Co wiemy o szczepionce AstraZeneca?

Oprócz tego, że istnieją obawy przed podawaniem jej osobom starszym.

Szczepionka Oxford/Astra Zeneca przeciw Covid-19 zawiera zmodyfikowanego, niegroźnego wirusa, będącego nośnikiem mRNA. Wymaga dwóch dawek, a jej skuteczność sięga od 62 do 90 proc. Do jej transportu oraz przechowywania wystarcza temperatura 2-8 stopni Celsjusza; może być trzymana w zwykłej lodówce przez co najmniej przez 6 miesięcy.

Trzecia szczepionka przeciwko COVID-19 jest dziełem naukowców z Oxfordu i firmy Astra Zeneca. Od dwóch wcześniejszych odróżnia ją użycie wektora wirusowego, łatwy transport i przechowywanie, nieco niższa deklarowana skuteczność i znacznie niższa cena. Dostępność kolejnej szczepionki na rynku oznacza możliwość zaszczepienia w określonym czasie stosunkowo większej liczby osób.

Obie zatwierdzone dotychczas szczepionki, Comirnaty (opracowane przez BioNTech i firmę Pfizer) oraz produkt firmy Moderna, są szczepionkami mRNA. To znaczy, że zamiast wirusa czy jego fragmentu zawierają jedynie "opis techniczny" fragmentu wirusa w postaci mRNA. Odpowiednio przygotowane mRNA przedostaje się do wnętrza komórki, która wytwarza tak zwane białko kolca. Obecność tego białka skłania układ odpornościowy człowieka do produkcji przeciwciał.

Szczepionka Oxford/Astra Zeneca zawiera natomiast zmodyfikowanego wirusa, będącego nośnikiem mRNA. Nie jest to jednak koronawirus, z którym toczy się walka - ale adenowirus. Adenowirusy znane są z tego, że wywołują przeziębienie (także koronawirusy uważano za niegroźnych sprawców przeziębień, dopóki nie pojawiły się wywoływane przez nie, poważniejsze choroby, jak SARS, potem MERS i wreszcie COVID-19). Ze względu na zdolność adenowirusów do przenikania do komórek, do dawna prowadzone są próby wykorzystania ich do produkcji szczepionek czy w leczeniu chorób nowotworowych.

W podsumowaniu "Summary of the Public Assessment Report for AstraZeneca COVID-19 vaccine", przedstawionym na brytyjskiej internetowej stronie rządowej napisano, że adenowirus zastosowany w nowo zarejestrowanej szczepionce jest niegroźnym - bo pozbawionym genów umożliwiających jego namnażanie - wirusem małpim (szympansim). Badania na zwierzętach potwierdziły, że można go wykryć przez krótki czas (mniej niż 24 godziny) jedynie w miejscu wstrzyknięcia. Do materiału genetycznego dodano fragment odpowiadający za wytwarzania białka kolca (glikoproteina S). Tak zmodyfikowany adenowirus nie jest w stanie wywołać COVID-19, natomiast dostaje się do komórek i powoduje wytwarzanie przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2 oraz aktywację limfocytów T. Jeśli organizm zetknie się następnie z koronawirusem, nabyta odporność nie powinna pozwolić na rozwinięcie się COVID-19. Na razie jednak upłynęło za mało czasu, aby mieć pewność, jak długo taka odporność się utrzyma.

Badania kliniczne wykazały, że szczepionka Oxford/Astra Zeneca jest bezpieczna i wysoce skuteczna, także u osób powyżej 55. roku życia. (Pojawiają się jednak wątpliwości dotyczące skuteczności bądź bezpieczeństwa szczepionki u seniorów. Niemiecka komisja ds. szczepionek Instytutu im. Roberta Kocha w Berlinie zaleciła w czwartek, by preparat firmy AstraZeneca przeciw Covid-19 był podawany w Niemczech tylko osobom do 65. roku życia. Uzasadniono to niewystarczającą ilością danych z badań nad tą szczepionką. Oznacza to, że w Niemczech stosowanie tego preparatu będzie zalecane tylko dla osób w wieku od 18 do 64 lat.)

Przy zastosowaniu optymalnej dawki jej skuteczność sięga od 62 do 90 proc. (jest wyższa u osób młodszych, wydaje się także, że wzrasta wraz z wydłużeniem przerwy pomiędzy dawkami). Ze względu na odmienną metodykę prowadzenia badań trudno bezpośrednio porównać tę skuteczności ze skutecznością szczepionki Pfizera (95 proc.). Warto jednak zauważyć, że skuteczność szczepionki przeciwko grypie wynosi około 50 proc. Podczas badań klinicznych żadna z osób zaszczepionych Oxford/ Astra Zeneca nie musiała być hospitalizowana ani nie rozwinęła się u niej ciężka postać COVID-19.

W odróżnieniu od szczepionki Pfizera (którą trzeba przechowywać w temperaturze minus 70 stopni Celsjusza) i Moderny (minus 20), produktowi firmy Astra Zeneca wystarcza plus 2 do 8 stopni Celsjusza i może być on trzymany w zwykłej lodówce co najmniej przez 6 miesięcy (o ile fiolka nie byłą otwierana). Także do transportu wystarczy typowy samochód-chłodnia. Ponieważ szczepionka Oxford/Astra Zeneca jest łatwiejsza w produkcji od szczepionek mRNA, jest od nich również tańsza (ok. 15 złotych za dawkę). Także ją trzeba przyjmować w dwóch dawkach, podawanych domięśniowo (mięsień naramienny). Drugą dawkę można podać pomiędzy 4 a 12 tygodniem od przyjęcia pierwszej.

Podobnie jak w przypadku innych szczepionek, nie ma dostatecznych danych co do ewentualnego ryzyka związanego z podawaniem kobietom w ciąży bądź karmiącym (takie badania prowadzono tylko na myszach i nie zaobserwowano żadnych nieprawidłowości).

Podanie szczepionki nie wpływa na zdolność do obsługi maszyn i pojazdów mechanicznych.

Aby w krótkim czasie stworzyć nową szczepionkę, naukowcy z Oxford University wykorzystali swoje wieloletnie badania nad opartą na adenowirusie szczepionką, którą można byłoby dostosować do różnych chorób. Wcześniej pracowali m.in. nad szczepionkami przeciwko wywoływanemu przez innego koronawirusa MERS. Nie musieli zaczynać od zera.

Szczepionka ma za sobą wszystkie niezbędne fazy badań klinicznych, choć ze względu na pandemię kolejne fazy częściowo nakładały się na siebie. Zwykle kolejną fazę badań rozpoczyna się po zakończeniu poprzedniej. Skuteczność i bezpieczeństwo bada się najpierw na zwierzętach, uwzględniając także ewentualny wpływ na rozmnażanie się i rozwój płodu. Szczepionkę podawano zmodyfikowanym genetycznie myszom, fretkom, świniom oraz małpom (rezusom).

Podczas badań klinicznych szczepionkę COVID-19 AstraZeneca podano około 24 tysiącom osób w wieku 18 lat lub starszym w czterech trwających badaniach klinicznych w Wielkiej Brytanii, Brazylii i RPA.

Zajmująca się dopuszczaniem leków do stosowania brytyjska agencja MHRA zbierała i oceniała dane dotyczące szczepionki przez niemal cały rok 2020. MHRA dopuściła szczepionkę do użytku 30 grudnia, a już pięć dni później Brytyjczykom podano pierwsze dawki (pierwszym zaszczepionym 4 stycznia był 82-letni Brian Pinker z Oksfordu).

Do Polski trafić ma w ramach unijnych zakupów 16 milionów dawek preparatu Oxford/AstraZeneca. Mogą to być fiolki zawierające - zależnie od pojemności - 8 lub 10 dawek. Szczepionka ma wygląd przezroczystego lub lekko brązowawego roztworu. Jedna dawka (pół mililitra) zawiera 5 10^10, czyli 50 miliardów cząsteczek zmodyfikowanego adenowirusa.

Jak podaje producent, szczepionkę należy przechowywać w oryginalnym opakowaniu dla ochrony przed światłem. Nie należy jej zamrażać. Ponieważ szczepionka nie zawiera środka konserwującego, po pierwszym nakłuciu korka fiolkę należy zużyć w ciągu 6 godzin.

Po pobraniu pierwszej dawki szczepionkę należy przechowywać w temperaturze od 2 do 25 stopni Celsjusza i zużyć tak szybko, jak to praktycznie możliwe. Po 6 godzinach niewykorzystaną szczepionkę pozostałą w fiolce należy wyrzucić (po podaniu pierwszej dawki zalecane jest oznaczenie fiolki datą i godziną).

Szczepionka jest wytwarzana w genetycznie zmodyfikowanych ludzkich embrionalnych komórkach nerki (HEK) 293. Te hodowane na dużą skalę komórki, pochodzące od jednego płodu płci żeńskiej, od dawna wykorzystywane są w badaniach naukowych i przemyśle biotechnologicznym. Linia komórkowa powstała w roku 1973 w laboratorium Alexa van der Eba w Lejdzie (Niderlandy).

Szczepionka zawiera zmodyfikowanego genetycznie wirusa ChAdOx1-S oraz substancje pomocnicze: L-histydynę, jednowodny chlorowodorek L-histydyny, heksahydrat chlorku magnezu, polisorbat 80, etanol (alkohol etylowy - w jednej dawce jest go dokładnie 0,002 grama), sacharozę (cukier), chlorek sodu (sól kuchenna), dwuwodny edetynian disodowy i wodę do wstrzykiwań.Żaden pomocniczy składnik szczepionki nie jest pochodzenia ludzkiego ani zwierzęcego, wszystkie są wypróbowane i były stosowane wcześniej. Podobnie jak w przypadku innych szczepionek, zanim dana partia preparatu trafi do odbiorców, badana jest jej zgodność ze specyfikacją. Badania wykonuje niezależne od producenta Official Medicines Control Laboratory (OMCL), a odpowiada za nie UK National Institute for Biological Standards and Control (NIBSC). Oprócz Wielkiej Brytanii szczepionkę wytwarza się także w Indiach.

Najczęstszymi działaniami niepożądanymi związanymi ze szczepionką COVID-19 Vaccine AstraZeneca (które mogą wystąpić u więcej niż 1 na 10 osób) były tkliwość, ból, ciepło, zaczerwienienie, świąd, obrzęk lub zasinienie w miejscu wstrzyknięcia, ogólne złe samopoczucie, uczucie zmęczenia, dreszcze lub gorączka, ból głowy, nudności, ból stawów lub mięśni. W badaniach klinicznych większość działań niepożądanych miała charakter łagodny do umiarkowanego i ustępowała w ciągu kilku dni, a niektóre nadal występowały tydzień po szczepieniu.

W ubiegłym tygodniu AstraZeneca podała, że dostawy jej szczepionki do krajów Unii Europejskiej w pierwszym kwartale 2021 r. będą mniejsze niż pierwotnie ustalono. W środę UE zwróciła się do brytyjsko-szwedzkiego przedsiębiorstwa, żeby upubliczniło kontrakt, który zawarło ze Wspólnotą na dostawę szczepionek.

Dzień wcześniej prezes firmy Pascal Soriot w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica" ujawnił niektóre poufne zapisy umowy. Powiedział m.in., że kontrakt nakłada na jego korporację obowiązek "dołożenia wszelkich starań", jeśli chodzi o szybkie terminy dostaw szczepionki, ale nie zobowiązuje jej do przestrzegania określonego harmonogramu dostaw.

Po środowym spotkaniu przedstawicieli 27 krajów członkowskich UE z kierownictwem firmy komisarz UE ds. zdrowia Stella Kyriakides napisała na Twitterze: "Ubolewamy z powodu ciągłego braku jasności co do harmonogramu dostaw", dodając, że UE zażądała od firmy AstraZeneca jasnego planu szybkiego dostarczenia dawek szczepionek, które Komisja Europejska zarezerwowała na pierwszy kwartał.(PAP)

Paweł Wernicki

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg