Koronawirus nigdy tu nie dotarł - nikogo nie zakaził i nikogo nie zabił. "Ale teraz musimy zrobić wszystko, co możliwe, by nie uderzył także w nas" - mówią mieszkańcy Palau.
Gdy otworzysz stronę Światowej Organizacji Zdrowia i zakładkę dotyczącą Republiki Palau, oniemiejesz" - pisze Luca Miele w "Avvenire", największym włoskim dzienniku katolickim. "W odróżnieniu od stron dotyczących innych krajów - pełnych dramatycznych, gęstych linii wzrostów, zgonów, zakażeń - tutaj krzywych brak. Bo po prostu nie ma takiej potrzeby. Wystarczą dwie cyfry, aby wytłumaczyć sytuację tej maleńkiej republiki na Oceanie Spokojnym, łańcucha pięknych wysepek zamieszkanych w sumie przez 18 tys. osób. Zero i zero. Zero zakażeń, zero zgonów".
Rzeczywiście, koronawirus nigdy tu nie dotarł - nikogo nie zakaził i nikogo nie zabił. A teraz w dodatku Palau odnotuje kolejny rekord - będzie pierwszym państwem na świecie, które zaszczepi całą swoją (małą) populację.
"Mamy szczęście i mamy znaczącą przewagę w stosunku do innych krajów - jest nas mało i sprzyja nam nasze położenie" - tłumaczy Ritter Udui z Ministerstwa Zdrowia archipelagu.
Malutki kraj ze stolicą Melekeok (która ma tylko 270 mieszkańców) szybko się zorganizował. 2 stycznia przyszła pierwsza partia szczepionek Moderny - 2800 dawek do podania w dwóch turach w odstępie 28 dni. Już w 24 godziny po rozładunku ruszyła kampania szczepień, która w pierwszej kolejności objęła pracowników służby zdrowia i osoby z grup ryzyka.
Jako pierwsza przyjęła szczepionkę 60-letnia Sylvia Osarch, lekarz geriatra. "Naprawdę się cieszę, że mogę dać przykład mojej społeczności" - opowiadała dziennikarzom CNN. "Chcę w ten sposób przekazać mieszkańcom: zaszczepiłam się, by was chronić, więc kiedy przyjdzie wasza kolej, zróbcie to samo i zaszczepcie się, by chronić nas, pracowników służby zdrowia".
Na wyspach nie ma żadnego obowiązku szczepień - wybrano tam ścieżkę perswazji, a nie przymusu. "Przyjęcie szczepionki nie jest obowiązkowe, ale naszym celem jest zaszczepienie ok. 80 proc. populacji. Jesteśmy pewni, że damy radę. Mamy nadzieję w ten sposób osiągnąć odporność zbiorową" - tłumaczył R. Udui.
Szacuje się, że ambitny cel zostanie osiągnięty już w maju. Wśród pierwszych zaszczepionych byli także prezydent elekt Surangel Whipps Jr i minister zdrowia Emais Roberts. "Chciałem dać przykład moim ludziom. Chcemy, żeby mieszkańcy czuli się bezpieczni i by byli świadomi skuteczności szczepionki. Na szczęście, jesteśmy wolni od COVID, ale wirus krąży nadal po świecie. Musimy zrobić wszystko, co możliwe, by zapobiec przedostaniu się tu koronawirusa" - powiedział prezydent Whipps.
Palau wybrało szczepionkę Moderny, bo może być przechowywana w standardowych lodówkach. A w czym leży sekret "czystości" archipelagu o powierzchni
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.