Dwieście grobów, w tym z okresu średniowiecza, i cenne zabytki odkryli wrocławscy naukowcy w czasie wykopalisk w czeskich Libkovicach. Badania są prowadzone we wsi, którą za kilka lat zniszczy kopalnia węgla brunatnego.
"Położona w północno-zachodnich Czechach wieś Libkovice jest miejscem unikatowym na skalę światową. Wieś trwała przeszło 800 lat. Dopiero pod koniec XX wieku została rozebrana" - wyjaśnił dr Paweł Konczewski z Zakładu Antropologii Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Badania realizowane są przez Instytut Ochrony Zabytków Archeologicznych Północno-Zachodnich Czech w Moście i Uniwersytet Zachodnioczeski w Pilznie oraz od 2019 r. przez Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu.
W tym roku w badaniach uczestniczyli studenci kierunku biologia człowieka, doktoranci Szkoły Doktorskiej i naukowcy z Zakładu Antropologii. Sektor badawczy wrocławskiej uczelni obejmował relikty średniowiecznego kościoła św. Mikołaja i rozciągające się wokół cmentarzysko, na którym chowano mieszkańców Libkovic, zmarłych od końca XII po połowę XIX wieku.
"Badania cmentarzyska w Libkovicach pozwalają nie tylko rozpoznać kulturę i zwyczaje funeralne dawnych mieszkańców Czech, ale przede wszystkim dostarczają informacji istotnych dla zrozumienia demografii, stanu zdrowia i odżywienia oraz biologii pochowanej tam środkowoeuropejskiej społeczności" - powiedział dr Konczewski.
Dodał, że są one istotne również z tej przyczyny, że rzadko naukowcy mają okazję przyjrzeć się dawnej społeczności wiejskiej, ponieważ większość wykopalisk archeologicznych prowadzi się na cmentarzyskach miejskich.
"A przecież w średniowieczu i okresie wczesnonowożytnym większość Europejczyków nadal mieszkała na wsi. Nadal mało o nich wiemy, bo prawie nie prowadzi się badań cmentarzy wiejskich. Badania mają charakter ratowniczy. Są wykonywane zanim cmentarzysko pochłonie kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego" - powiedział naukowiec.
Tegoroczne wykopaliska ujawniły przeszło dwieście dalszych grobów. Dostarczyły również zabytków świadczących, że miejsce to było zamieszkiwane w III tysiącleciu przed naszą erą przez pasterskie społeczności kultury pucharów sznurowych, a pod koniec plejstocenu (17-12 tys. lat temu) penetrowane przez ludy zbieracko-łowieckie.
Roman Skiba
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.