Buja atomem

Jak trzęsienie ziemi znoszą reaktory atomowe? Dobrze. Dużo lepiej niż rafinerie czy zakłady chemiczne, które po kataklizmie wyrzucają do atmosfery tony, niejednokrotnie trujących, gazów. Około 20 proc. wszystkich reaktorów na świecie (czyli około 100) wybudowanych jest na terenach aktywnych sejsmicznie.

Dmuchanie na zimne
Jakie byłoby zagrożenie, gdyby rdzeń się stopił, a ludzi w porę by nie ewakuowano? Trudno powiedzieć, ale nie byłoby ono śmiertelne, nie wpłynęłoby nawet na zdrowie. Międzynarodowe przepisy w przypadku incydentów w elektrowniach jądrowych są bardzo restrykcyjne. To dobrze. Ale warto zdawać sobie sprawę z tego, że gdyby wypadek wydarzył się w zakładzie chemicznym, ewakuacja odbyłaby się dopiero wtedy, gdyby istniało bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia mieszkańców. W przypadku elektrowni jądrowych nie dopuszcza się nawet do pośredniego zagrożenia zdrowia. Ludność ewakuuje się nawet wtedy, gdy rdzeń topi się częściowo.

Taka sytuacja może mieć miejsce, ale jest ona coraz mniej prawdopodobna. Jeżeli systemy chłodzące działają, nic takiego nie może się zdarzyć. Jeżeli działają tylko częściowo, a dotychczas rdzeń nie stopił się, teraz tym bardziej się nie stopi. Od momentu trzęsienia ziemi reaktory są wyłączone. Ilość energii, jaka w nich się znajduje, jest coraz mniejsza. Reaktorów nie da się wyłączyć tak jak światła w pokoju. Reaktor jest jak garnek z gorącą wodą postawiony na gazie. Wyłączenie gazu nie spowoduje, że garnek natychmiast stanie się zimny. Tak samo reaktor. Potrzeba kilku, kilkunastu dni (w zależności od wielkości reaktora), aż wystudzi się do bezpiecznej temperatury. Tak jak na początku tego procesu awaria systemu chłodzenia może spowodować stopienie całego rdzenia, tak później stopienie tylko jego części.

Chłodzenie jednorazowe
Każdy reaktor ma kilka systemów zabezpieczających. Systemy chłodzenia mają awaryjne pompy, a nawet gdyby wszystkie one popsuły się, istnieje możliwość awaryjnego chłodzenia reaktora. Wtedy do obniżania temperatury rdzenia używa się wody morskiej (jeżeli elektrownia umiejscowiona jest nad morzem) albo wody z rzeki czy jeziora. To w pewnym sensie procedura jednorazowa. Wpompowanie do reaktora wody, która nie jest oczyszczona, powoduje jego zniszczenie. Stopienie całkowite, czy nawet częściowe, powoduje jednak straty dużo większe, dlatego, gdy zachodzi taka potrzeba, nikt nie zastanawia się nawet chwili przed uruchomieniem niezbędnych procedur. Kilkanaście godzin po trzęsieniu ziemi niektóre agencje podawały informację o tym, że w jednym z reaktorów Fukushima I nastąpił radioaktywny wyciek i zaobserwowano wzrost promieniowania.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| FIZYKA, NAUKA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg