Pułapki starożytnych grobowców – jak zabezpieczano królewskie groby przed intruzami?

Zatrute strzały, spektakularne pułapki, spadające głazy. Ile jest prawdy w filmowych opowieściach o przygodach archeologów?

Każdy fan filmowej sagi o Indianie Jonesie czy serii gier komputerowych o Larze Croft ma w pamięci niezliczone pułapki czyhające na archeologów, którzy zapuszczają się do wnętrz starożytnych grobowców czy ukrytych w dżungli świątyń. Zatrute strzały, spadające kamienne kule, zapadająca się podłoga czy zaciskające niczym prasa hydrauliczna ściany to tylko niektóre z licznych mechanizmów, które miały chronić te miejsca przed nieproszonymi gośćmi. A sztuka radzenia sobie z tymi niebezpieczeństwami to podstawowa umiejętność badacza artefaktów z przeszłości. Właśnie taki obraz pracy archeologów, głównie dzięki hollywodzkim produkcjom filmowym, zakorzenił się w popkulturze i wyobraźni wielu ludzi. Tymczasem ta wizja z rzeczywistością nie ma wiele wspólnego, a starożytne grobowce, owszem, były zabezpieczane przed nieproszonymi gośćmi, ale czy na pewno w tak spektakularny sposób?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg