Nawet osoby uważające się za zupełnie zdrowe przed podjęciem regularnej aktywności fizycznej powinny skonsultować się z lekarzem - twierdzi dr Katarzyna Cybulska, kardiolog Centrum Kardiologii Allenort w Warszawie.
Jej zdaniem, jedynie mężczyźni przed 45 rokiem życia i kobiety, które nie ukończyły 55 lat, bez stwierdzonej choroby serca lub czynników ryzyka choroby niedokrwiennej serca, mogą podejmować każdą formę aktywności fizycznej bez nadzoru.
Osoby starsze lub osoby, u których stwierdzono jeden lub więcej czynników ryzyka chorób układu krążenia, takich jak nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe, cukrzyca i otyłość, przed rozpoczęciem intensywnych ćwiczeń powinny najpierw wykonać test wysiłkowy.
Jakie ćwiczenia są najbardziej korzystne dla serca?
Dr Cybulska zaleca wysiłki aerobowe, czyli tzw. tlenowe, kiedy organizm pobiera duże ilości tlenu, a układ krążenia i płuca aktywnie pracują. "Takie dotlenienie organizmu dają pływanie, marszobiegi i jazda na rowerze, a także codziennie czynności, takie jak spacery, wchodzenie po schodach, drobne porządki w domu oraz praca w ogrodzie" - podkreśla.
Mniej korzystne dla serca są wysiłki anareobowe (beztlenowe), takie jak ćwiczenia na siłowni, zapasy i podnoszenie ciężarów oraz dźwiganie ciężarów powyżej 3-4 kg, pchanie samochodu czy przesuwanie mebli. Według dr Cybulskiej nie zapewniają one wystarczającego dotlenienia tkanek, co z kolei sprzyja gromadzeniu się w nich toksycznych substancji. Powodują też znaczny wzrostu ciśnienia tętniczego.
Dodaje, że regularne ćwiczenia, najlepiej aerobowe, mogą obniżyć ciśnienie tętnicze o 5-10 mm Hg, gdyż zwiększają elastyczność naczyń krwionośnych, na dodatek trening zmniejsza masę ciała. Nie należy tylko rozpoczynać wysiłku, jeżeli ciśnienie przekracza górną granicę normy, czyli 140/90 mm Hg.
Jeśli wszystko jest w porządku, ćwiczenia powinno się rozpoczynać 2-3 godziny po posiłku, najlepiej od rozgrzewki, by uniknąć kontuzji stawów lub mięśni. Na początek może to być wolny marsz, potem skłony, wymachy rękami i nogami oraz kilka przysiadów. Na rozgrzewkę trzeba poświęć 5-10 minut.
Również wysiłek warto rozpoczynać od mniejszych obciążeń, np. od marszu naprzemiennego z truchtem - twierdzi dr Cybulska. Tak samo należy też go kończyć - stopniowo zmniejszając intensywność ćwiczeń. Wysiłek musi być jednak na tyle intensywny, by powodował zmęczenie.
"Łatwo się o tym przekonać, gdy ćwiczymy z inną osobą - mówi dr Cybulska. - Jeśli podczas wysiłku możemy swobodnie rozmawiać - jest on prawdopodobnie zbyt mały. Gdy natomiast mówienie sprawia nam dużą trudność - jest prawdopodobnie zbyt intensywny".
Specjalistka doradza, żeby zwracać uwagę na wszelkie dolegliwości ze strony układu krążenia. "Jeśli w czasie ćwiczeń pojawią się ucisk za mostkiem, kołatanie serca, duszność lub zawroty głowy, lepiej przerwać trening i skonsultować się z lekarzem" - podkreśla.
Osoby, które leczą się z powodu nadciśnienia tętniczego, na wszelki wypadek powinny mieć przy sobie szybko działający lek obniżający ciśnienie.
Z aktywności fizycznej nie należy jednak zbyt pochopnie rezygnować, nawet jeśli cierpimy na choroby serca. "Odpowiednio zaplanowany cykl ćwiczeń jest ważnym elementem rehabilitacji chorych po zawale serca, zabiegach na naczyniach wieńcowych i operacjach kardiochirurgicznych" - przekonuje dr Cybulska.
Dodaje, że aktywność fizyczna wspomaga działanie wielu leków stosowanych u osób z chorobami układu krążenia, takich jak beta-blokery, kwas acetylosalicylowy, leki hipotensyjne, przeciwcukrzycowe, obniżające stężenie cholesterolu, a nawet przeciwdepresyjne.
"Nie oznacza to oczywiście, że pacjenci regularnie trenujący będą mogli z tych leków zrezygnować. Jednak nie jest wykluczone, że możliwe będzie zmniejszenie dotychczas stosowanych dawek tych środków" - podkre sla dr Cybulska.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.