To jedno z miejsc najlepiej pokazujących, jak promieniowanie oddziałuje na międzygwiezdną materię.
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.
Kolonizację rozpatruje się w dwóch perspektywach. Jedna to ta na najbliższe lata - wysłanie pierwszej załogi na Marsa. W dłuższej perspektywie mówi się o tzw. terraformowaniu Marsa, czyli uczynieniu na nim warunków bardziej podobnych do panujących tu na Ziemi. Nikt nie wie jak długo taki proces może potrwać, ale wydaje się to być perspektywa minimum kilkuset lat.
Sama perspektywa kolonizacji jest ekscytująca, ale pierwsza załoga będzie miała raczej ciężko.