• Stanisław Miłosz
    12.04.2011 23:13

    Eh, to skrzywienie zawodowe p. Redaktor Kociszewskiej. Nim otwarłem wiadomość, a już przeczytałem "lida" o czym jest, od razu mnie napadło pytanie, czy będzie komentarz "od redakcji". Otwarłem, i jest. :)

    Ale dobrze. Pytań nigdy za dużo. Szczególnie w kwestii zdrowia.

     

    Ja tylko się zastanawiam, co by powiedziały różne medyczne korporacje i samorządy w czasach Potopu na leczenie Kmicica poharatanego przez Wołodyjowskiego (a może postrzelonego z krócicy przez zdrajcę księcia Bogusława Radziwiłła) przez Oleńkę (a może wachmistrza Sorokę, już nie pamiętam) chlebem zagniecionym z pajęczyną? Jak wiadomo, też nie zawsze skutecznym.

    Czy też by, nie znając mechanizmu działania leku, chciały zabronić jego stosowania? Przecież wtedy już było by po Kmicicu, a wtedy nie było by komu (czyli Babiniczowi) rozsadzić kolubryny generała Millera, więc było by po Jasnej Górze, po ślubach jasnogórskich króla Kazimierza, a w końcu i po ... Polsce (zwanej wtedy Koroną). Rozdrapanej jak postaw czerwonego sukna między hordy szwedzkiego Karola Gustawa, moskiewskiego Chowańskiego i kozackiego Chmielnickiego. Dalszych skutków nawet nie ma sensu sobie wyobrażać ...

    Notabene, dziś taki ciąg przyczyn nauka, która wszystko musi nazwać i poszufladkować, zwie "efektem motyla".

    • JAWA25
      20.03.2016 12:34
      Są rzeczy na niebie i ziemi o których nie śniło się filozofom (Hamlet). Chwała Ci, że bronisz niekonwencjonalnych podejść, choć przykład z Kmicicem mało tu pasuje. Chleb z pajęczyną przykładał Kmicicowi Kiemlicz, Andrzej Kmicic jest postacią literacką, jego historyczny odpowiednik Samuel Kmicic nie brał udziału w obronie Jasnej Góry lecz walczył na Litwie w ramach Konfederacji Wierzbołowskiej, Jan Kazimierz śluby składał we Lwowie.
    • JAWA25
      20.03.2016 13:27
      Czy chleb z pajęczyną goił? boję się sprawdzać http://pogromcymitowmedycznych.pl/myth/1139/chleb-z-paj%C4%99czyn%C4%85-pomaga-w-gojeniu-ran/ W jednej z książek z serii "500 zagadek" na pytanie czy chodzi o penicylinę odpowiedziano: pajęczyna musiałby zawierać zarodki pleśni i to dokładnie tej jej odmiany, która wytwarza penicylinę zaś pomagać miałoby na rany ropiejące.
  • jo_tka
    13.04.2011 07:49
    jo_tka
    Panie Stanisławie: proszę mi wskazać gdzie napisałam o MECHANIZMIE DZIAŁANIA?

    Bo wydawało mi się, że pisałam po prostu o SKUTECZNOŚCI? Większej niż placebo?

    Mechanizm działania to kwestia o tyle istotna, że część osób wskazuje na zagrożenia duchowe w związku z homeopatią. O tym nie pisałam - nie mam do tego przekonania. Niemniej: jeśli byłoby wiadomo, jaki jest mechanizm działania, to oskarżenie by odpadło.

    Jeśli homeopatia jest skuteczna bardziej niż placebo, niech to wykaże. Jak każda nowa metoda.
    • JAWA25
      20.03.2016 11:34
      Jak "placebo" to nie "opętanie" i vice versa. Przypomina to zwalczające homeopatię wywody Małgorzaty Terlikowskiej, które na Frondzie ktoś skomentował "pani Terlikowska jak zwykle przeczy sama sobie. W jednym zdaniu, że nie chce wydawać kasy na placebo, a za chwilę że to jej córce zaszkodziło. Co jej zaszkodziło, placebo?"
    • JAWA25
      20.03.2016 11:44
      Zaś powoływanie się na autorytet egzorcystów jest ryzykownym. "Kiedy ktoś szuka diabła we wszystkich rzeczach, tym samym zaczyna przeceniać działanie szatana w świecie. A taka postawa prowadzi do demonizacji całego stworzenia, co oddala chrześcijanina od przesłania Ewangelii i stwarza wrażenie, jakoby samo chrześcijaństwo było religią dualistyczną" pisze Marek Blaza SJ http://www.mblaza.jezuici.pl/articles.php?lng=pl&pg=59
  • Gosia
    13.04.2011 08:39
    Przykro to czytać nan portalu chrześcijańskim, że homeopatia jest dobra:(
    Po pierwsze proszę się zapoznać ze stanowiskiem Naczelnej Rady Lekarskiej! Homeopatia to kpiny z medycyny - to od strony naukowej.
    Po drugie, czy twórcy portalu są głusi na głos egzorcystów i innych specjalistów od zagrożeń duchowych, którzy zdecydowanie odradzają homeopatię, opierając się na doświadczeniu ludzi poszkodowanych duchowo przez nią?
    "Dzieci leczone homeopatycznie rzadziej chorują, uzyskują lepsze wyniki w nauce i lepiej się rozwijają pod względem fizycznym" Odpowiem słowami Pisma św: "Cóż to za korzyść dla człowieka, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł!". Czy zdrowie za wszelką cenę...? Nawet za cenę stosowania metody rodem z okultyzmu??? Gdzie jest nasza wiara i w co?
    • Adam
      15.04.2011 10:49
      Proszę czytać całość i ze zrozumieniem. Wtedy będzie wiedziała Pani, że pozytywna ocena homeopatii nie jest opinią redakcji, a "lekarzy" homeopatów. "Portal chrześcijański" nie zachwala homeopatii a przytacza czyjąś opinię. Radzę odetchnąć chwilę przed napisaniem posta.
  • km_kasia
    14.04.2011 11:00
    Popieram głos Gosi - przykre, ze na portalu chrześcijańskim można przeczytać, że homeopatia jest dobra... Egzorcyści często przypominają, że jej twórca, Hahnemann, był okultystą... a św. Paweł pisze, ze mamy unikać wszystkiego, co ma choćby pozór zła, więc gdzie tu konsekwencja?...
    zacytuję chociażby fragment z licznych artykułów:

    "Homeopatia rozpoczyna się od okultyzmu i kończy się również na nim (...) Chrześcijanie powinni być świadomi, że opiera się ona na fałszywych i niebiblijnych zasadach i zwodzi swych zwolenników (ks. Daroszewski, Leczenie podobnym czy zwodzenie niewiadomym?, "Nie z tej ziemi", 1999, nr 100, s. 64). Warto odwołać się w tym momencie do Katechizmu Kościoła Katolickiego: Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągnąć nadnaturalną władzę nad bliźnimi - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności (tzn. są grzechem ciężkim) (KKK, 2117). Ponadto, zwraca się uwagę na ezoteryczność (odwołanie do wiedzy tajemnej) tego rodzaju metody leczenia, przejawiające się z jednej strony traktowaniem przez homeopatów leku jako fetyszu czy talizmanu odsyłającego do siły wyższej, z drugiej zaś na odwołaniu się do medium spirytualistycznego w poszukiwaniu nowych leków (por: o. Posacki, Encyklopedia "Białychplam", t. VII, s. 63-64). Literatura ezoteryczna jasno dowodzi, że nie są tam [w akupunkturze i homeopatii] wykorzystywane siły naturalne, ale istoty duchowe. Poddając się takim terapiom, otwieramy wrota tym istotom (dr Maria Meyer z Uniwersytetu w Hannowerze, wykład wygłoszony 28.04.1999 r. na ATK)."
    http://adonai.pl/zagrozenia/?id=8
    • JAWA25
      20.03.2016 12:54
      Cytowany przez Ciebie Aleksander Posacki dostał od przełożonych zakaz nauczania http://ekai.pl/wydarzenia/polska/x72030/o-posacki-si-otrzymal-zakaz-wypowiedzi-w-mediach-i-dzialalnosci-rekolekcyjno-duszpasterskiej/ a nauczał on że UFO i lanie wosku w Andrzejki są satanistyczne. Kiedyś oskarżył Benedyktynów Tynieckich o czary i musiał przepraszać http://ekai.pl/wydarzenia/x18562/oswiadczenie-benedyktynow-z-tynca-ws-artykulu-naszego-dziennika/ jego twierdzenia są wyłącznie jego poglądami - jak piszą na http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/forum/70/n/2739
  • CYnick?
    14.04.2011 11:14
    Do Redakcji
    Mam wrażenie że krytycy homeopatii SAMI wymyślili sobie nieco operetkowy obiekt do potępiania, wyśmiewania, podważania (np... drogą homeopatię).
    Nie zadają sobie trudu żeby odróżnić homeopatię - zjawisko medialne od homeopatii - zjawiska handlowego, czy od homeopatii - żródła zagrożeń duchowych, a w końcu homeopatii - przedmiotu naukowych eksploracji z dowodami za lub przeciw włącznie.
    Wiele tekstów jest, niestety, jakby na zamówienie.
    O ignorancji publicystów powyżej świadczy choćby bezrefleksyjny zwrot o stosowaniu leku homeopatycznego zamiast zwykłego lub..."że leki homeopatyczne są skuteczne"...(skuteczne może być LECZENIE homeopatyczne!) oraz odkrycie, że jednak warto odróżnić homeopatyki od ziół (w końcu), i że jest powód by te pierwsze deprecjonować, a drugie nie.
    Czyż leczenia ziołami nie dołączano niegdyś do czarów, na doczepkę, jak dziś homeopatii?
    Nastąpiło pomieszanie kompetencji.
    Nawet specjaliści od zagrożeń duchowych publicznie ferują wyroki w dziedzinie chemii, fizyki, farmacji. Obawiam się, że występują na takiej scenie obrotowej, na której ucierpi nie tylko ich autorytet. Wskutek ich zapału i nadgorliwości, wkrótce w Szatana będzie wierzyć tylko "grupka psycholi".
    Może niech zainteresują się językiem współczesnych fizyków, bo język homeopatów to przy tym fraszka. Specjaliści specjalistom zgotowali ten los. Konfrontacja ze stanem nauki dziś nie będzie łatwa, a stosy będą trzymane raczej "na małym płomieniu". Dopóki do tematu nie dorwie się znów Świeżo Nawrócony.

    Substancje homeopatyczne (oby nie zniknęły z aptek) mogą stać się lekami dopiero w trakcie leczenia homeopatycznego pod kierunkiem wykształconego lekarza. A nie ma przymusu ich kupowania!?

    Niechże publicysta z zawodu nie ocenia metodyki lekarza z zawodu lub częściej używa słów: może, prawie, chyba.
    • IdaM
      14.04.2011 13:20
      IdaM
      To już nie głos publicysty ale NRL:Preparaty homeopatyczne nie powinny być określane jako produkty lecznicze. To wprowadzanie w błąd pacjentów - uważa Naczelna Rada Lekarska,
      która wystosowała w tej sprawie apel do parlamentu i ministra zdrowia.
      "Nazwa produkt leczniczy wprowadza pacjenta w błąd. Jeśli produkty homeopatyczne mają charakter leczniczy, powinny przejść
      procedurę jak inne produkty tego typu. Jeśli taka procedura nie jest zasadna, bądź nie jest możliwa do przeprowadzenia, produkt leczniczy homeopatyczny nie powinien być objęty zapisami Prawa farmaceutycznego" - czytamy w stanowisku NRL.NRL ocenia negatywnie stosowanie homeopatii przez lekarzy. Podkreśla, że jest coraz więcej dowodów, iż homeopatię należy zaliczać do tzw. medycyny alternatywnej,która "proponuje stosowanie bezwartościowych produktów o niezweryfikowanym naukowo działaniu". W ocenie Rady lekarze, organizacje lekarskie, uczelnie medyczne, które popularyzują homeopatię, działają w sprzeczności z Kodeksem Etyki Lekarskiej.
      Nie jest to pierwsze krytyczne stanowisko NRL dotyczące homeopatii. Wcześniejsze zostało zaskarżone do UOKiK przez producentów produktów homeopatycznych. Oskarżyli oni Radę o naruszenie zasad wolnej konkurencji na rynku leków.



      • CYnick
        14.04.2011 15:57
        Toż to zamordyzm rodem z PRL-u. I to w białych rękawiczkach.
        NRL to wyjątkowo mętna woda. Dlaczego tak sądzę? Wystarczy jedna rozmowa z Przedstawicielem Farmaceutycznym któregoś z koncernów i już wiadomo "komu to przeszkadza(ło)". Mądre koncerny jednak NIGDY oficjalnie, czy w reklamach nie potępiły homeopatii, mimo olbrzymich środków na reklamę i bezpośredniego w tym interesu. Dalekowzroczność godna podziwu. Lepiej posłużyć się autorytetem naukowców - niektórych.

        Wracając do zamordyzmu - nikt nikogo nie zmusza do kupowania tych produktów!!!
        Co więcej, już wiadomo, że rzecz opiera się na zaufaniu - nie da się sprawdzić co jest w kulkach. Ale to nie wystarczy naszym uszczęśliwiaczom.
        Wyobraźmy sobie, że, w wyniku sejmowej arytmetyki, w bitwie o głosy (co tam badania...) dochodzi do skreślenia w/w środków z listy leków. Pacjent jednak życzy sobie nadal być leczony przez LEKARZA za pomocą kulek kupowanych dajmy na to w sklepach, bo w aptece pewnie nie będzie wolno. Z własnej woli i za własne pieniądze, bo mu pomaga i jest tanio.
        Podnosi się korporacyjny wrzask działaczy, a w zaciszu sądów lekarzy homeopatów pozbawia się prawa wykonywania zawodu. Odwołanie rozpatrują biegli lekarze np. chirurdzy, dajmy na to ortopedzi, ale wynik jest przesądzony.
        Przesadzam? Przestrzegam. Żyjemy i żyjmy nadal w wolnym kraju gdzie każdy z własnej, nieprzymuszonej woli tą wolność przyjmuje lub odrzuca.
        Ignorantom na pohybel.
  • celina
    14.04.2011 12:01
    Niestety ,,leczyłam" kilka lat homeopatią mojego syna (obecnie ma 9 lat), dziecko ciągle chorowało- dostawał różne leki + homeopaty - (lekarka przepisywała). Syn zaczął mieć dziwne lęki i wtedy dowiedziałam się o zagrożeniu duchowym wynikającym ze stosowania homeopatii. Poprosiłam księdza o modlitwę wstawiennicza nad synem i lęki ustały. Dziecko również od tego czasu - prawie dwa lata - nie chorowało poważnie (wcześniej co mc antybiotyk).
    Trudno tutaj mówić o sugestii czy działaniu podświadomości-syn nie wiedział co się stało - po prostu przestał się bać.
    • IdaM
      14.04.2011 13:33
      IdaM

      Mam bardzo podobne doświadczenie z moim nastoletnim synem, którego w jego okresie niemowlęcym leczyłam u "wykształconego" lekarza homeopaty. Byłam wówczas wielką zwolenniczką homeopatii. Egzorcysta otworzył mi oczy i nikt mnie dzisiaj nie przekona do homeopatii.
      "Nie bez znaczenia jest fakt, iż homeopatia powstała dzięki informacjom przekazanym Hahnemannowi podczas seansów spirytystycznych. Na marginesie dodajemy, iż był on także członkiem loży masońskiej.
      A zatem tym, co skłania do odrzucenia homeopatii, jest nie tyle kwestią skuteczności czy też jej braku w procesie leczenia, ile jej okultystyczne konotacje.
      Więcej:
      http://adonai.pl/zagrozenia/?id=8









      • CYnick
        14.04.2011 16:37
        Faktem jest że Wielcy Zwolennicy Homeopatii zawsze czynili dla jej rozwoju więcej szkody niż pożytku. Czy nie można po prostu nie przeszkadzać?
        Popadanie w skrajności w dziedzinie zdrowia zawsze źle się kończy. Warto żyć zgodnie z naturą.
        Współczuję przykrych doświadczeń z synem. Czy jednak egzorcysta dostatecznie zgłębił problem, który powstał, a nie poszedł na skróty pod nazwą HOMEOPATIA?

        Chciałoby się podawać własne pozytywne przykłady, ale strach przed "konotacjami" powstrzymuje. U nas było akurat odwrotnie. Co z tego wynika? Mój nick jest trochę przewrotny...
      • IdaM
        15.04.2011 08:07
        IdaM
        CYniku, z całą pewnością egzorcysta dobrze rozeznał - nie miejsce tu aby wchodzić w szczegóły. Pozdrawiam :)
  • +antysmok
    14.04.2011 15:45
    Szkoda, że już nie ma Radia Józef, bo widać, że Robert Tekieli ma jeszcze wiele do zrobienia... nawet na najlepszym portalu katolickim w Polsce :)
  • stolat
    16.04.2011 17:11
    Niestety , artykuł ma wydźwięk i tytuł zachęcający do homeopatii, dużo cytatów zachwyconych tym homeodoktorów, zanim ktoś dobrnie do komentarza redakcji, który też specjalnie nie zniechęca, to już niesmak pozostaje.
    Lepiej wyjaśniają to autorzy komentarzy, niż autorka, szkoda.
  • Roman
    04.11.2011 14:14
    Pewnie, że przydałyby się jasne badanie, ale takie które nie są sponsorowane bezpośrednio czy pośrednio z pieniędzy koncernów farmaceutycznych.

    Z relacji bliskich mi osób mogę potwierdzić skuteczność tych leków.

    Jeśli działa to po co to podważać na siłę? Kto ma w tym interes? Bo na pewno nie pacjenci.
  • Tomek
    18.09.2012 15:44
    Homeopatia może być duchowym zagrożeniem ( http://newage.info.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=16&Itemid=16 ), a z punktu widzenia medycznego jest to po prostu placebo.
  • HW1958
    23.06.2014 11:00
    Większość przeciwników homeopatii uważa,że jeśli to komuś pomaga to na zasadzie placebo.Ale niektórzy weterynarze też stosują w niektórych sytuacjach homeopatię.Czyżby pies też ulegał sugestii? Opiszę swój przypadek:po operacji gdy wyjęto mi z jamy brzusznej dren cierpiałam na bardzo bolesną kolkę jelitową.Żadne preparaty tradycyjne nie pomagały mi.Wreszcie wpadłam na pomysł,żeby zastosować granulki Dagomedu nr 35 http://www.doz.pl/leki/p5300-Magnesium_Dagomed_35_kolka_jelitowa .Pomogło jak ręką odjął. Niestety,aktualnie brakuje tego na rynku,gdyż nie przedłużono rejestracji o ile mi wiadomo. Mam nadzieję,że nie będzie mi już potrzebne. Również stosując granulki przeciw opryszczce- pozbyłam się problemu. Może nie na zawsze,bo wirusa się nosi w sobie,ale już nie pamiętam kiedy miałam atak. Na afty-też granulki Damgomedu były rewelacyjne:nie boli ich zażywanie tak jak smarowanie aftinem i skończyły się nawroty. Przykłady mogłabym mnożyć.Oczywiście tak jak np.przykład leki kardiologiczne-jednemu pomagają a innemu nie(lub nawet szkodzą) tak i preparaty homeopatyczne-gdy się źle dobierze- mogą nie pomóc.Preparaty te w znakomitej większości pozbawione są skutków ubocznych(chyba,że ktoś jest uczulony na jakiś składnik) a więc nie wywołują następnych chorób.To zmniejsza dochody firm farmaceutycznych a więc nic dziwnego,że protestują. W sytuacji, gdy dostanie się do lekarza NFZ graniczy z cudem nic dziwnego,że ludzie próbują sobie radzić sami.Pozdrawiam- Halina
  • Pawel
    26.04.2015 01:32
    Homeopatia to jest chochsztaplerstwo i oszustwo!
    Dlaczego jedynie "leki" homeopatyczne do rejestracji nie muszą mieć badań klinicznych wykazujących skuteczność?
    Bo nie mają prawa działać - jest to sam rozpuszczalnik. Jesli by teroia homeopatii była prawdziwa to nie było by mozliwe wykonanie tego specyfiku ze względu na nieistnienie idealnie czystego rozpuszczalnika - otrzymany specyfik byłby mieszaniną róznych rozcieńczeń róznych, nieznanych substancji czyli działanie aspecyfiku było by losowe.
    Wiecej w artykule zamieszczonym w czasopiśmie "Służba zdrowia" 55-58/2006 z dnia 24 lipca 2006, ISSN 0137-8686
    http://www.sluzbazdrowia.com.pl/pdf/3556_raport-homeopatia.pdf
    • JAWA25
      20.03.2016 13:05
      http://www.rp.pl/artykul/291622-Homeopatia--nauka-i-wiara.html http://zdrowie.homeonet.pl/wiedza/dlaczego-nie-nalezy-palic-homeopatow-na-stosie-o-stefan-norkowski-op-dominikanin-lekarz-medycyny-bioetyk/
Dyskusja zakończona.

Reklama

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama