Bez cienia przesady można powiedzieć, że światowy boom naftowy rozpoczął się w Galicji, a konkretnie w okolicach Krosna, Jasła i Gorlic. Na ropę mówiono tam „skałolej”, bo wypływała spomiędzy skał.
Ropy w okolicach Krosna, Jasła czy Gorlic nie trzeba wydobywać. Sama wypływa albo zbiera się w wykopanych dołach. W lasach bez problemu można natrafić na niewielkie strumyki z krystalicznie czystą wodą, na której powierzchni… płyną oka ropy naftowej. I to wszystko nie w Arabii Saudyjskiej czy amerykańskim Teksasie, tylko w Polsce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Organizacja wzywa do podjęcia bardziej intensywnych działań, by temu zaradzić.
Wysoko w górach też mogą rosnąć rośliny znane raczej z nizin.
Samo parcie podczas wypróżniania nie miało istotnego związku z ryzykiem hemoroidów.
Naukowcy ostrzegają, że ta nietypowa sytuacja może odbić się na rybołówstwie.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.