Do 2020 roku 80 proc. liczników prądu zainstalowanych w polskich domach ma być wymienionych na nowoczesne urządzenia cyfrowe. Mają mierzyć niemal wszystko. Tylko czy to jest potrzebne i bezpieczne? I kto za to zapłaci?
Najłatwiej odpowiedzieć na to ostatnie pytanie. Pani zapłaci, pan zapłaci i ja zapłacę. To w największym skrócie. W skali kraju koszt wymiany liczników tradycyjnych (tych dzisiaj działających) na inteligentne może wynieść około 8 mld zł. Jedno urządzenie kosztuje kilkaset złotych. Teoretycznie koszt wymiany licznika jest po stronie dostawcy prądu, w praktyce niewielu jest tak naiwnych, by wierzyć, że dystrybutorzy rzeczywiście wyciągną z kieszeni 8 mld zł. Tym bardziej że ich zyski w wyniku zainstalowania liczników spadną. Zapewne więc pokryją sobie stratę podwyższeniem np. abonamentu albo wprowadzeniem dodatkowej opłaty. Niewątpliwie ręce zacierają producenci takich liczników. Rzadko zdarza się, by jedną ustawą pozwolić zarobić spore pieniądze konkretnemu przedsiębiorcy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zero, to tylko punkt, od którego mierzy się poziom wody w rzece.
Planetoida Apohpis przeleci obok Ziemi 13 kwietnia 2029 roku.
W Gruzji archeolodzy odnaleźli szczątki jednego z wczesnych gatunków.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.