USA. Odkryty niedawno nowy sposób uzyskiwania zarodkowych komórek macierzystych, niewymagający niszczenia zarodków, jest prawdziwym przełomem i może zmienić całkowicie etyczną refleksję nad pozyskiwaniem komórek potrzebnych do leczenia niektórych chorób – twierdzą bioetycy. .:::::.
Uczeni z amerykańskiego Uniwersytetu Wisconsin-Madison i japońskiego Kioto wyhodowali zarodkowe komórki macierzyste z komórek ludzkiej skóry. Nowa metoda pozwoli na wytwarzanie komórek macierzystych z tkanek należących do osoby, która potrzebuje przeszczepu.
Niepotrzebne byłoby więc klonowanie genetycznie dopasowanego materiału uzyskiwanego z embrionu. Dotąd klonowanie takie oznaczało uśmiercanie embrionu. Wyhodowane przez naukowców komórki wydają się niezwykle podobne do macierzystych komórek zarodkowych.
Kościół katolicki sprzeciwia się klonowaniu człowieka zarówno reprodukcyjnemu, jak i terapeutycznemu. Odkrycie uczonych brytyjskich i japońskich zostało bardzo przychylnie skomentowane przez bp. Elio Sgreccię, przewodniczącego Papieskiej Akademii Życia.
Gość Niedzielny 48/2007
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tak twierdzi ks. prof. Michael Baggot, bioetyk z Papieskiego Ateneum Regina Apostolorum w Rzymie.
Pożary składowisk odpowiadają za 15 proc. emisji dioksyn w Polsce.
Organizacja wzywa do podjęcia bardziej intensywnych działań, by temu zaradzić.
Wysoko w górach też mogą rosnąć rośliny znane raczej z nizin.
W niesprzyjających warunkach środowiskowych może nosić w macicy uśpiony, nie zagnieżdżony zarodek.
Jesień to czas, gdy obserwujemy skupiska biedronki azjatyckiej, szukającej miejsca do przezimowania.