Blisko dwumetrowa anakonda przedostała się rurą kanalizacyjną do mieszkania we Wrocławiu. Zaskoczona lokatorka wezwała policję, zwierzę zostało przewiezione do ogrodu zoologicznego.
Jak powiedział PAP w poniedziałek Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, gad wypełzł z muszli klozetowej w jednej z kamienic w Śródmieściu, a policję zawiadomiła zaskoczona 73-letnia lokatorka.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze i weterynarz ze zdziwieniem stwierdzili, że jest to blisko dwumetrowej długości anakonda. Zwierzę zostało przewiezione do wrocławskiego ogrodu zoologicznego i przebywa pod opieką weterynarzy. Policja stara się ustalić skąd wielki wąż wziął się w rurach kanalizacyjnych.
Żyjące w Ameryce Południowej anakondy zamieszkują bagna, mokradła i rzeki, świetnie pływają i mogą długo wytrzymać pod wodą.
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.