Fragment książki "Biblia a nauka", Wydawnictwo WAM, 2005 .:::::.
Dokonujemy radosnego przeglądu tych miejsc Pisma Świętego, które przez długi czas związane były ze sporem, jaki nauki przyrodnicze toczyły z Biblią. Nazwaliśmy ten przegląd radosnym, gdyż obecnie możemy cieszyć się definitywnym rozwiązaniem wspomnianego sporu, rozwiązaniem, które pozwoliło obu stronom wyjść z niego z twarzą i godnością.
Uznając wartość i autonomię każdej z dwu płaszczyzn poznania: religijnego i przyrodniczego, wiemy już, że każde z nich ujmuje inny aspekt przebogatej rzeczywistości, która nas otacza i każde czyni to inaczej. Zrozumienie wspomnianych aspektów i sposobów pozwala, zamiast spierania się i wzajemnego zwalczania, rozkoszować się horyzontami poszczególnych ujęć. W tym miejscu może nas fascynować głębia ujęcia biblijnego i jest to drugi powód radości, jaka towarzyszy naszemu przeglądowi.
Natomiast głębię tę możemy lepiej ująć, gdyż dzięki przebytej drodze kościelna nauka o Biblii wzbogaciła się o szczególne odkrycie. Mówi ono o tym, że właściwym aspektem biblijnego nauczania jest prawda o zbawieniu, która może być wyrażona za pomocą rozlicznych sposobów przedstawiania, czyli gatunków literackich. Odkrywanie tych gatunków, a także odkrywanie kryteriów, jakie stanowią klucze interpretacyjne poszczególnych gatunków literackich, aby potem za pomocą tych kluczy otworzyć właściwy sens wypowiedzi, stanowi kolejny powód do radości, gdyż jest to prawdziwa przygoda intelektualna.
Dzięki wymienionym wyżej odkryciom odczytywanie Biblii dokonuje się dziś w prawdziwej atmosferze wolności, a wolność jest zawsze czynnikiem wyzwalającym radość. Jest to wolność w obliczu Prawdy, a zgodnie ze słowami Jezusa Prawda nas wyzwala (por. J 8, 32).
W tym przeglądzie tekstów biblijnych zajęliśmy się poprzednio tymi miejscami, które związane były szczególnie z kopernikańsko-galileuszowskim etapem sporu pomiędzy Biblią a nauką. Obecnie przejdziemy do początkowych rozdziałów Księgi Rodzaju, które niejednokrotnie były atakowane w związku z ewolucyjnymi ujęciami rozwoju kosmosu i życia biologicznego na ziemi. Sprzeciwiano się im także w imię materialistycznie pojmowanego przyrodoznawstwa, dla którego pojęcie stworzenia jest zawsze kamieniem obrazy.
Traktując z szacunkiem wszystkie rzetelne rozwiązania naukowe, o ile są one wynikiem metodologicznych badań naukowych, a nie wyrazem filozoficznego dyktatu (na przykład filozofia marksistowska, wspierana przez aparat bezpieczeństwa, dyktowała nauce radzieckiej i krajów ujarzmionych, bez oglądania się na eksperymentalną weryfikację i autorytety naukowe, co nauka ma głosić, a czego jej głosić nie wolno), odsuwamy je jednak obecnie na bok i pragniemy wejść w inny świat – biblijny świat nauki o zbawieniu, jaka zawarta jest w opisach stworzenia.
Zanim przejdziemy do samych tekstów, dobrze będzie ogólnie rozważyć biblijną koncepcję stworzenia, gdyż ona pomoże nam w odczytywaniu konkretnych obrazów, jakie zawarte są we wspomnianych opisach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.