Referat wygłoszony na Konferencji Chrzescijańskiego Forum Pracowników Nauki Nauka - Etyka - Wiara 2007 .:::::.
Wstęp
Według panującej w biologii ortodoksji naukowej wszystkie gatunki istniejące obecnie w świecie zwierząt i roślin ewoluowały stopniowo w sposób naturalny od materii nieożywionej do prostych mikroorganizmów, a od nich – do form coraz to bardziej złożonych, przy czym ostatnim znanym nam etapem tego niekończącego się, ciągłego procesu jest gatunek homo sapiens, czyli człowiek. Ojcem tej teorii jest Karol Darwin, przyrodnik angielski żyjący w latach 1809–1882. Istota teorii ewolucji jest twierdzenie, że obserwowana obecnie na ziemi wielka różnorodność form istot żywych jest wynikiem ciągłego, naturalnego, spontanicznego pojawiania się u poszczególnych osobników w każdej populacji i w każdej epoce różnorodnych, przypadkowych, bezkierunkowych zmian w budowie lub funkcjonowaniu organizmu. Część tych zmian sprzyja większej rozrodczości i w konsekwencji są one potem utrwalane w populacji przez dobór naturalny, a w wyniku kumulowania się doprowadzają do powstawania nowych form. Koncepcja Darwina była później rozwijana przez wielu naukowców, którzy – jak August Weismann – przede wszystkim odrzucili koncepcje dziedziczenia cech nabytych, a w połowie XX w. rozwinęli szereg wątków w wielu rozmaitych kierunkach. Dzisiaj ewolucjonizm funkcjonuje pod nazwa neodarwinizmu lub syntetycznej teorii ewolucji, która wcale „syntetyczna” nie jest, lecz cechuje się często bardzo różnymi i złożonymi podejściami do wielu podstawowych zagadnień.
W sensie filozoficznym ewolucjonizm nie jest sprzeczny z kreacjonizmem, bowiem zawsze można powiedzieć, że nieznajomość siły sprawczej powodującej świadomie i celowo zaistnienie jakiejś pozornie czysto przypadkowej zmiany nie oznacza, że taka siła w ogóle nie istnieje. Tym niemniej wielu ateistów uznało, że teoria ewolucji wręcz udowadnia, że świat jest zorganizowany według prawidłowości mechanistycznych, stanowiących podstawowe atrybuty materii jako takiej i że nie ma powodu doszukiwać się tu istnienia nadprzyrodzonych sił sprawczych, działających w sposób celowy, realizujących założony z góry jakiś plan. Teoria ewolucji bardzo prędko trafiła do przekonania większości współcześnie żyjących przyrodników, którzy uznali ja za fakt niepodlegający dyskusji, jednak z drugiej strony powszechnej akceptacji nigdy nie uzyskała. Już kilkanaście lat po opublikowaniu w 1859 r. przez Darwina jego dzieła O powstawaniu gatunków droga doboru naturalnego Seidlitz rozwinął dyskusje nad bezpośrednimi przyczynami procesu ewolucyjnego, która toczy się do dziś.
Według dzisiejszej wiedzy biologicznej występuje tu istotne i niebezpieczne pomieszanie pojęć z zakresu teorii naukowych oraz z zakresu praw przyrody. Ewolucjonizm jest typowa teoria, a nie – prawem przyrody. Teoria ta nie mieści się zupełnie w ramach kryteriów ustalonych powszechnie dla praw przyrody, które to muszą posiadać następujące cechy:
1) muszą być precyzyjnymi twierdzeniami, bazującymi na odkryciach dokonanych
w drodze obserwacji i eksperymentów dowolnie często reprodukowanych;
twierdzenia te nie mogły zostać kiedykolwiek obalone;
2) muszą obowiązywać powszechnie;
3) nie znają wyjątków;
4) są niezmienne w czasie;
5) są proste.
Tymczasem dyskusje na temat ewolucji – powodowane nieustannie wieloma niejasnościami i wątpliwościami – przybrały z czasem takie rozmiary i wywołały tyle emocji, że 26 lat temu (w 1981 r.) Rada Narodowej Akademii Nauk Stanów Zjednoczonych uznała za potrzebne wydać specjalne, wielce znamienne oświadczenie, że (…) religia i nauka są rozdzielnymi i wzajemnie wykluczającymi się dziedzinami myśli ludzkiej, których przedstawianie w tym samym kontekście prowadzi do opacznego rozumienia tak teorii naukowej, jak i wierzenia religijnego(…). W tym samym roku w stanie Luizjana w USA wydano ustawę nakazującą, aby wykładana w szkołach naukę o ewolucji równoważyć innym przedmiotem nazwanym tam creation-science.
Obecnie, w dobie ogromnego rozwoju fizjologii, biochemii i genetyki molekularnej, możemy postawić sobie w końcu pytanie natury wręcz zasadniczej:
– Czy teoria Darwina o powstawaniu gatunków jest wciąż jeszcze aktualna z punktu widzenia nauk biologicznych?
Aby móc rozsądnie dyskutować na temat ewolucjonizmu, trzeba uzmysłowić sobie przede wszystkim, że teoria ta powstała 150 lat temu i że nasza współczesna wiedza z zakresu nauk biologicznych niewiele ma już wspólnego z ta, jaka dysponował Darwin. Aby w jakimś grubym choćby przybliżeniu scharakteryzować ten dystans powstały w wiedzy z zakresu objętego teoria ewolucji, przyjrzyjmy się niektórym tylko najważniejszym odkryciom poczynionym po śmierci Darwina.