W sobotę rano niebo pokryje nieznany dotąd rój meteorów - zapowiada "Gazeta Wyborcza".
To może być wręcz kosmiczna ulewa - część specjalistów przewiduje nawet tysiąc spadających gwiazd na godzinę.
Z takimi rojami nigdy nic nie wiadomo; może być spektakularne widowisko, ale też kosmiczny niewypał - zastrzega jednak Przemysław Żołądek, prezes Pracowni Komet i Meteorów.
I choć największe bombardowanie spodziewane jest na 8.30-9.40 czasu polskiego, to Żołądek radzi się nie przejmować. Przed lub za głównym strumieniem cząstek może jest mniejszy, o którym nie wiemy; a osoby szacujące ten czas może po prostu się mylą - wskazuje.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.