Wydajemy na to masę pieniędzy, a – rozglądając się wokoło – nie widać z tego żadnych korzyści. Po co latać w kosmos? Po co lądować na Marsie? Po co budować drogie teleskopy? No właśnie. Po co?
W zasadzie dokładnie to samo pytanie można by zadać w stosunku do każdej dziedziny nauki. Czasami odpowiedź znaleźć łatwiej, gdy mowa o naukach stosowanych. Na przykład inżynieria materiałowa, wcale nie tańsza niż podbój kosmosu, nie wywołuje emocji. W końcu chcemy mieć materiały coraz bardziej wytrzymałe, ale równocześnie elastyczne. Takie, które są odporne, ale równocześnie lekkie. Chcemy takich, które są tanie, ale równocześnie mają niezwykłe właściwości. Później wykorzystujemy je w samolotach, pociągach czy samochodach, na salach chirurgicznych, w elektronice czy nawet w przemyśle spożywczym. Zgadza się, warto wydawać na to pieniądze. A teraz inny przykład, powiedzmy fizyka cząstek. Czy ktoś te cząstki widział? Czy one w ogóle istnieją? Po co nam badanie tak małych skrawków materii? Weźmy na to taki Bozon Higgsa. Czy będzie z niego jakikolwiek pożytek?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
To substancje wywołujące m.in. nowotwory i choroby tarczycy.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.