Czy Gwiazdą Betlejemską mogła być popularnie za nią uznawana kometa Halleya? A może zjawiskiem tym była koniunkcja kilku planet? A jeśli tak, to potrójna Jowisza, Saturna i Marsa czy podwójna Saturna i Jowisza? Czy wyjaśnienie może być całkiem inne? .:::::.
Pierwszym, który wszedł do literatury jako twórca nowej interpretacji Gwiazdy Betlejemskiej, był hiszpański Żyd, uczony rabin Izaak ben Jehuda, zwany Abardanelem lub Abrawanelem (1437-1508). Inspiracją dla niego stała się obserwowana w 1463 r. koniunkcja (pozorne zbliżenie na niebie) dwóch jasnych planet - Jowisza z Saturnem - na tle gwiazdozbioru Ryb.
O ile pojawienie się jednej z jasnych planet - nawet w ciągu dnia - nie jest czymś niezwykłym, zwłaszcza w krajach, gdzie niebo rzadko bywa zachmurzone, o tyle złączenie dwóch lub więcej planet powinno zwrócić szczególną uwagę. I to właśnie "mędrców ze wschodu", którym na pewno nie obca była astrologia. A że od dawna zjawiskom na niebie przypisywano zdarzenia na Ziemi, świadczą liczne zapiski kronikarzy. I tak, Józef Flawiusz podaje, że Mojżesz urodził się w trzy lata po wielkiej koniunkcji planet (Merkury, Wenus, Mars i Saturn, a także Księżyc i Słońce) w gwiazdozbiorze Ryb, co - jak wynika z obliczeń - miało miejsce w marcu 1334 r. p.n.e. Podobnie, według źródeł arabskich, narodziny Mahometa poprzedziła koniunkcja Jowisza z Saturnem w Skorpionie, która - zgodnie z obliczeniami dzisiejszymi - utrzymywała się w ciągu marca i kwietnia 571 r.
Podobnych zestawień "jako na niebie, tako na Ziemi" można by wyliczyć co niemiara, jeśli dodać przypadki zaćmień Słońca i zaćmień Księżyca oraz pojawienia się komet. Miała swoją kometę także wojna trojańska, a była nią - jak uzasadnia zmarły niedawno prof. Michał Kamieński - kometa Halleya z 1163 r. p.n.e.
Myśl Abardanela podjął po stu latach Johannes Kepler, który w 1603 r. obserwował podobną koniunkcję Jowisza z Saturnem. A ponieważ wkrótce (1604 r.) ukazała się na niebie gwiazda nowa w sąsiedztwie planet wciąż jeszcze znajdujących się w pobliżu siebie, Kepler uznał, że zjawiska te łączy jakiś związek przyczynowy. Posługując się niezbyt dokładnymi, aczkolwiek już na systemie kopernikowskim opartymi Tablicami pruskimi (Tabulae prutenicae Erazma Reinholda z 1551 r.), Kepler obliczył, że potrójna koniunkcja Jowisza, Saturna i Marsa miała miejsce w lutym i marcu 748 r. od założenia Rzymu, tj. w 5 r. p.n.e. Jeśli więc - konkluduje Kepler - w tym czasie ukazała się na niebie również nieznana dotąd jasna gwiazda, musiało to zwrócić powszechną uwagę...
Również data - 5 r. p.n.e. - wydaje się dość prawdopodobna: ewangelista Mateusz podaje (2,19), że król Herod zmarł wkrótce po narodzeniu Chrystusa; śmierć Heroda przypada na 4 r. p.n.e. Z innych dociekań wynika nawet, że datę narodzin Chrystusa należałoby cofnąć do 9 r. p.n.e.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.