Skarby znalezione w śmietniku

Obóz ludzi sprzed 9,5 tysiąca lat badają poznańscy archeolodzy. Choć na razie ich wykopaliska ledwie tę osadę musnęły, już znaleźli w Krzyżu Wielkopolskim ponad 2 tysiące krzemiennych grotów do strzał, krzemiennych noży czy ostrzy do harpunów. .:::::.

Archeolodzy wielu rzeczy nie wiedzą z całą pewnością. Na przykład tego, do jakich konkretnych czynności służyły znalezione motyki. – Być może pomagało im to przy zbieractwie w lesie, może wykopywali z ziemi jakieś bulwy? – zastanawia się Kabaciński. – Można też przypuszczać, że kopali nimi doły, pułapki na zwierzęta. Być może też ziemianki, w których mieszkali. Jeśli zbudowali sobie ziemianki także w tym obozowisku nad Notecią, to powinniśmy je znaleźć – wyraża nadzieję. Ziemianka była dołem w ziemi, przykrytym dachem z gałęzi.

Bywało, że ludzie osadzali wtedy w takich rogowych motykach dodatkowo jeszcze ostrza z krzemienia. Tak solidnym narzędziem mogli już nawet ścinać drzewa. Albo wytwarzać łodzie dłubanki. Czasem robili harpun: w kościanej oprawie osadzali dwa rzędy krzemiennych ostrzy. Ostrza nie wypadały z oprawy, bo były dodatkowo sklejone żywicą.

Kości w ognisku

Obóz nad Notecią zamieszkiwało zapewne kilka rodzin, czyli kilkanaście osób. Rodziny łowców i zbieraczy często wędrowały i nie rodziło się w nich tak dużo dzieci jak później, kiedy ludzie wynaleźli rolnictwo. Wykop archeologów zahaczył też o miejsce, gdzie mieszkańcy obozowiska palili ognisko. Badacze znaleźli tam mnóstwo małych fragmentów kości. – Jeszcze nie zbadaliśmy, czy to kości zwierzęce, czy ludzkie – mówi Kabaciński. – Ludzkie?! To znaczy, że ci ludzie mogli być kanibalami? – Tego nie wiadomo. Jednak w tym okresie kanibalizm mógł się zdarzać – twierdzi archeolog.

Naukowcy ustalili wiek obozowiska na 7500–7600 lat przed Chrystusem dzięki zbadaniu znalezisk metodą węgla C14. Wynik ma dokładność do 30 lat. – Zbadaliśmy na przykład motykę i drewniany trzonek, który w niej tkwił. Ciekawostką jest, że trzonek okazał się o 150 lat starszy niż motyka... To dlatego, że ludzie nie zrobili go z jakiegoś młodego drzewa, ale z grubej gałęzi albo z pnia starego dębu – mówi Kabaciński. Jeśli archeologom uda się zdobyć pieniądze, wrócą na wykopaliska w Krzyżu Wielkopolskim już latem.



Gość Niedzielny 05/2006

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg