Fragment książki "Kościół i nauka", Wydawnictwo WAM, 2003 Kościół i teologia w obliczu zagadnienia ewolucji gatunków Gatunki biologiczne Kościół i teologia wobec narodzin życia na Ziemi Kościół i teologia wobec ewolucji gatunków i człowieka .:::::.
Teolog musi zadać sobie pytanie, czy doktryna objawiona jest sprzeczna, czy nie jest, z hipotezą podnoszoną przez naukowców, że gatunek ludzki mógł powstać z istoty niższej. Logiczny wydaje się wniosek, że skoro dusze wszystkich ludzi Bóg stworzył natychmiast, tak samo uczynił z duszą pierwszego człowieka. Wydaje się nawet jeszcze bardziej oczywiste, że to właśnie ta pierwsza dusza zrodzić się winna w taki właśnie sposób. Co się tyczy ciała, to Stwórca mógł stworzyć natychmiast z niczego nie tylko duszę, ale również ciało pierwszego człowieka. Opierając się na słowie biblijnym, teologowie utrzymują, że w tworzeniu człowieka Bóg posłużył się materią już uprzednio stworzoną.
Naturalna interwencja Boga, zwłaszcza jeśli ma wymiar specjalny, przy narodzinach człowieka nie mieści się w granicach wyznaczanych przez doświadczenie, naukowe stwierdzenia, metodologię nauk eksperymentalnych. To teologiczna refleksja nad biblijnym słowem i danymi naukowymi winna służyć dociekaniu, czy poza czynnikami sprawdzalnymi doświadczalnie miała miejsce interwencja wyższa.
Jak uważa uznany biblista, kardynał A. Bea, oczywista i naturalna interpretacja wersetu 2,7 z Księgi Rodzaju jest taka, że chodzi w nim o materię martwą, ale tekst ten nie wyklucza użycia przez Boga jakiegoś istniejącego już organizmu. Do stworzenia ciała pierwszego człowieka mógł się posłużyć Stwórca materią żywą, organiczną, w miejsce nieożywionej.
„Bóg jest stwórcą wszelkich rzeczy, także człowieka. Określenie sposobu tego stworzenia to zadanie dla nauki. Ewolucja ujmowana teistycznie jest całkowicie do przyjęcia dla wiary katolickiej”. „Sama ewolucja, jako taka, nie tłumaczy narodzin wymiaru duchowego człowieka”.
„Bóg jest stwórcą wszelkich rzeczy, także człowieka. Określenie sposobu tego stworzenia to zadanie dla nauki. Ewolucja ujmowana teistycznie jest całkowicie do przyjęcia dla wiary katolickiej”. „Sama ewolucja, jako taka, nie tłumaczy narodzin wymiaru duchowego człowieka”.
Wybierzmy dwie, najbardziej charakterystyczne. Wedle niektórych, jeśli człowiek pochodzi z ewolucji jakiegoś gatunku zwierzęcego, konieczne było – poza stworzeniem duszy, ducha – natychmiastowe działanie boskie na organizm zwierzęcej natury, czyniące zeń byt bardziej odpowiedni do przyszłego i odbywającego się na wyższym szczeblu funkcjonowania, gdy połączy się już z racjonalną duszą. Mógł Stwórca na obiekt swej interwencji wybrać byt na etapie embrionu i „wywrzeć na niego działanie równolegle lub późniejsze w odniesieniu do oddziaływania organizmu rodzicielskiego. Cechy odziedziczone przez istotę, która została spłodzona, byłyby zmodyfikowane wskutek boskiej interwencji: powstałyby w narodzonym organizmie określone zmiany, tak, by uczynić go zdolnym do przyjęcia duszy. Nowy osobnik zawdzięczałby swe cechy częściowo czynnikom dziedzicznym, a częściowo interwencji boskiej”.
Inni teologowie uważają, na zasadzie analogii z formą obecnego oddziaływania Stwórcy przy normalnym tworzeniu nowej istoty ludzkiej, że stworzenie duszy w organizmie zwierzęcym istniejącym uprzednio w satysfakcjonujący sposób tłumaczy postępowanie Boga przy tworzeniu pierwszego człowieka, bez konieczności odwoływania się do innej uprzedniej i adaptacyjnej interwencji.
Kiedy tylko rodzice ziemscy dają życie dziecku, gdy przygotowany jest już odpowiedni materiał, Bóg stwarza w nim niechybnie duszę zgodnie z prawem, które on sam ustanowił. Rodzice, choć nie budują duszy swego dziecka, sprawiają swym rodzicielskim aktem, że tworzy ją Bóg. Akt stwórczy nieuchronnie dochodzi do skutku. Niektórzy teologowie podobnie postrzegają przyjście na świat pierwszego człowieka: na skutek mechanizmów ewolucyjnych jakiś organizm przedludzki osiągnął taki stopień doskonałości, że zrodził potrzebę stworzenia w nim ludzkiej duszy, bez konieczności Boskiego przygotowania owego organizmu. Ale... dlaczego? Po prostu, taka była wola Boga.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.