Ministerstwo Środowiska przygotowuje się do uruchomienia programu tłoczenia CO2 pod ziemię. Pilotażowy projekt ma ruszyć w Bełchatowie i w okolicach Kędzierzyna-Koźla.
Wybrano te dwie lokalizacje, bo w Bełchatowie pracuje największa elektrownia węglowa w Polsce, a w Kędzierzynie duże zakłady chemiczne produkujące nawozy sztuczne. Energetyka i przemysł chemiczny są największymi emitentami CO2 do atmosfery.
CO2 ociepla
CO2, czyli dwutlenek węgla, jest gazem naturalnym, który powoduje tzw. efekt cieplarniany. Część energii, jaką niosą z sobą promienie słoneczne, jest w ziemskiej atmosferze zatrzymywana przez cząsteczki CO2. Gdyby nie było tego efektu, średnia temperatura naszego globu byłaby tak niska, że najpewniej nie powstałoby na niej życie. Z drugiej strony rozwój przemysłu i coraz większe zapotrzebowanie indywidualne na energię spowodowało, że stężenie CO2 w atmosferze od kilkudziesięciu lat wzrasta. Czy wzrasta na tyle, żeby spowodować niekontrolowany wzrost temperatury na ziemi i zmiany klimatu? Nie ma na to dowodów. Nieporównywalnie więcej CO2 emitują do atmosfery procesy całkowicie naturalne, nie mające nic wspólnego z energetyką i działalnością człowieka.
Niezależnie od tego uruchamia się wiele projektów mających na celu obniżanie ilości CO2 w atmosferze. Jednym z takich pomysłów jest budowanie w pobliżu dużych zakładów emitujących dwutlenek węgla instalacji, które ten gaz wyłapują, skraplają i rurociągami wtłaczają setki metrów pod powierzchnię ziemi. Według geologów, jeżeli lokalizacja zostanie dobrze wybrana, CO2 pod ziemią zostanie na wieki.
Dobry interes
Eksperymentalne instalacje mają zostać uruchomione także w Polsce. Magazynowanie CO2 ma być bardzo opłacalnym interesem. Może zostać włączone do systemu handlu emisjami. Firma, która emituje więcej CO2, niż pozwalają jej limity, będzie mogła – płacąc właścicielowi instalacji – „pozbyć się” nadmiarowego CO2.
Przy elektrowni w Bełchatowie ma powstać instalacja za 180 mln euro. Te pieniądze pochodzą z UE. Do 2015 r. trzeba dowieść, że składowanie w wyznaczonych miejscach jest możliwe. Wtedy jest szansa na większe kwoty, na budowę kompletnych instalacji. W Ministerstwie Środowiska już powstają przepisy umożliwiające tłoczenie CO2 pod ziemię zgodnie z polskim prawem. Oblicza się, że prąd produkowany w elektrowni, z której CO2 będzie wtłaczane pod ziemię, będzie od kilkunastu do kilkudziesięciu procent droższy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wycofanie społeczne może mieć głębokie konsekwencje dla zdrowia psychicznego - ostrzegają naukowcy.
Ponad 60 dzieł sztuki naskalnej, składających się ze 176 rytów, odkryto na Pustyni Czerwonej.
Autorzy pracy podkreślają, że jedno rozwiązanie niekoniecznie będzie skuteczne dla wszystkich.
Zdarzenie każe sądzić, że nawet niewielkie obiekty mogą być potencjalnie niebezpieczne.
Kurczaka w kawałkach, o teksturze mięsa, można hodować w laboratorium
Nie było potrzeby dodatkowego elektrycznego zasilania ze strony błyskawic.