Ruch Obrony Czarnych Kotów powstał we Włoszech. Ma on na celu ochronę czarnych kotów przed skutkami przesądów, jakie je otaczają, ale przede wszystkim przed maltretowaniem i okrutnymi praktykami satanistów i ich naśladowców.
Założycielami ruchu są obrońcy zwierząt i środowiska naturalnego z dwóch wielkich stowarzyszeń. Inicjatorzy ruchu poinformowali, że powstał on w dniu i o porze bardzo szczególnej; wbrew wszelkim przesądom w piątek 17 września o godzinie 17. Liczba 17 jest we Włoszech uważana za pechową; nie mówiąc już o piątku w połączeniu z nią.
Według ogłoszonej statystyki we Włoszech 15 milionów osób "odczynia urok" na widok czarnego kota. Na przykład kierowcy i piesi zatrzymują się, aby to innym kot przeszedł drogę.
Jednak, jak podkreślają obrońcy zwierząt, nie chodzi tylko o takie beztroskie przesądy, gdyż czarne koty są bestialsko zabijane, zwłaszcza podczas satanistycznych obrzędów w noc Halloween.
Zapowiedziano też, że 17 listopada obchodzony będzie w Italii jako Dzień Czarnego Kota.
Istotna jest szybka diagnoza, a co za tym idzie świadomość objawów sepsy.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
Pojęcie to jest znane w całej Europie - od Serbii po Finlandię - a także w Ameryce Północnej.
Stało się to dziesięć lat po zarejestrowanej detekcji fal grawitacyjnych.
Mieszkali blisko siebie, mimo to mocno się w tym względzie różnili.
Czyli skąd rośliny na całym kontynencie wiedzą, czy dany rok będzie nasienny czy nie?
Chińscy naukowcy odkryli mech, który może znieść warunki typowe dla Marsa.