Brzmi to jak scenariusz kiepskiego filmu. Oto szalony naukowiec tworzy drapieżne rośliny, które – na dodatek – potrafią wysyłać e-maile. Albo inna historia: podczas eksperymentów biotechnologicznych coś wymknęło się spod kontroli i badane rośliny zaczęły wysyłać e-maile.
Żaden z tych fantastycznych (choć i nieco przerażających) scenariuszy nie jest prawdziwy. Ale ten prawdziwy wielu może się wydawać fantastyczny. Na jednej z najlepszych uczelni na świecie, amerykańskiej MIT (Massachusetts Institute of Technology), udało się przekształcić rośliny w żywe czujniki potrafiące wykrywać zanieczyszczenia gleby i wody. Ale to dopiero początek historii. Następnie nauczono się zamieniać tak pozyskaną informację w światło, które może zostać zarejestrowane przez specjalne czujniki. Te, gdy zostaną uruchomione, informują badaczy, że zostało wykryte zanieczyszczenie. Informują, np. wysyłając e-maila. W skrócie mówiąc, mamy, choć na razie tylko w laboratorium, rośliny, które mejlowo ostrzegają o wykrytym zanieczyszczeniu. Fantastyczne – prawda?
Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.