W Chinach opracowano cztery szczepionki przeciwko Covid-19, które zostały już zatwierdzone do użycia w tym kraju. Według chińskiego MSZ zamówiło je też kilkadziesiąt państw świata. Kwestię możliwości zakupu szczepionek z Chin poruszył prezydent Andrzej Duda w rozmowie z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem.
Chińskie władze zatwierdziły w grudniu do powszechnego użycia w Chinach kontynentalnych szczepionkę, opracowaną przez pekińską filię państwowej grupy farmaceutycznej Sinopharm, a później także preparat koncernu Sinovac.
W lutym zielone światło od chińskich władz otrzymała również druga szczepionka Sinopharmu, opracowana przez wuhańską filię tej grupy, oraz specyfik stworzony wspólnie przez firmę CanSino Biologics i Akademię Wojskowych Nauk Medycznych.
Rodzime szczepionki były w Chinach podawane przedstawicielom niektórych grup zawodowych już od lipca 2020 r. w ramach programu szczepień kryzysowych. W lutym państwowa komisja zdrowia poinformowała, że mieszkańcom kraju podano już łącznie ponad 40 mln dawek.
Media ChRL podkreślają zainteresowanie krajowymi preparatami na świecie. Chiny przekazały szczepionki w ramach pomocy co najmniej 53 państwom rozwijającym się oraz uzgodniły ich sprzedaż do 27 krajów - ogłosiło w ubiegłym tygodniu chińskie MSZ.
Według państwowej prasy preparat Sinovacu trafił już m.in. do Turcji, Meksyku, Tajlandii, Malezji i na Filipiny, a specyfik pekińskiej jednostki Sinopharmu - na Węgry, do Serbii, Peru, Indonezji i Zimbabwe.
W obecnych wytycznych chińskie władze nie zalecają jednak podawania w Chinach szczepionek osobom poniżej 18. i powyżej 59. roku życia z powodu niedostatecznych danych klinicznych dotyczących tych grup wiekowych.
Pandemia koronawirusa jest w Chinach zasadniczo pod kontrolą od wielu miesięcy, a rząd nie przedstawił konkretnego programu zaszczepienia wszystkich mieszkańców. Zdaniem niektórych komentatorów daje to Pekinowi duże pole manewru w sprawie sprzedaży szczepionek za granicę.
Obie szczepionki Sinopharmu i preparat Sinovacu wymagają podania dwóch dawek i należą do grupy szczepionek inaktywowanych, co oznacza, że zawierają chemicznie unieszkodliwione koronawirusy. Specyfik CanSino oparty jest natomiast na zmodyfikowanych adenowirusach i zgodnie z zapowiedziami producenta ma być skuteczny już po jednej dawce.
Wstępne dane ogłaszane przez producentów sugerują, że chińskie szczepionki mają niższą skuteczność niż specyfiki amerykańskich koncernów Moderna i Pfizer, które należą do grupy szczepionek mRNA. W przeciwieństwie do nich, nie wymagają jednak przechowywania w skrajnie niskich temperaturach.
Należący do Sinopharmu Pekiński Instytut Produktów Biologicznych (BBPI) ogłosił w grudniu, że jego szczepionka zapobiega Covid-19 ze skutecznością 79 proc. Drugi specyfik Sinopharmu ma według producenta 72,5 proc. skuteczności.
Brazylijski instytut Butantan, który prowadził próby kliniczne specyfiku Sinovac, informował o 50-procentowej skuteczności w zapobieganiu objawowym przypadkom Covid-19 i 78-procentowej skuteczności w zapobieganiu przypadkom "od łagodnych do ciężkich".
Firma CanSino ogłosiła natomiast, że 28 dni po podaniu pojedynczej dawki szczepionka Ad5-nCoV chroni przed Covid-19 ze skutecznością 65 proc. oraz zapobiega ciężkiemu przebiegowi choroby w 90 proc.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.