Prototyp pierwszego po II wojnie światowej polskiego czołgu przeszedł w październiku testy. MON jest zainteresowany dziełem inżynierów z Gliwic - ustaliła "Rzeczpospolita".
Czołg, bojowy wóz piechoty, pojazd rozpoznania inżynieryjnego, chemicznego, wóz zabezpieczenia technicznego - tym wszystkim może być Anders. "Sprawdziliśmy w terenie jego sprawność techniczną i strzelniczą. Testy wypadły bardzo dobrze" - mówi "Rz" Tomasz Kurczek, członek zarządu Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Urządzeń Mechanicznych (OBRUM) z Gliwic.
Wszystko wskazuje na to, że MON tym razem poważnie zastanawia się nad tym projektem. "Za wcześnie jeszcze na konkrety, ale zleciliśmy już opracowanie odpowiednich analiz" - przyznaje gazecie Marcin Idzik, wiceminister obrony odpowiedzialny za modernizację wojska. O tym dziś w publikacji "Rzeczpospolitej".
Wybuch był tak duży, że mógłby zedrzeć atmosferę z pobliskiej planety.
Grzybice są jednym z najbardziej niedocenianych zagrożeń zdrowotnych w Polsce.
Nowe badanie pokazało, że jest to dużo bardziej ryzykowne niż się wydawało.
Jest doskonale przezroczyste, wytrzymałe, można je przetwarzać i rozkłada się w naturze.