Wyobraź sobie firmę, która sprzedaje swoje pomysły innym, by ci mogli je stosować. Nie liczy sobie drogo, jakiś tam procent od tego, co uda się tym innym zarobić. Chętnych jest wielu, więc pieniądze płyną szerokim strumieniem. A tym produktem jest oprogramowanie do rabowania innych.
Pomysł jest prosty (nie wchodząc w szczegóły). Ktoś infekuje komputer oprogramowaniem szyfrującym dane i grozi ich ujawnieniem albo skasowaniem. Zawsze oznacza to poważne kłopoty, a bardzo często po prostu bankructwo firmy. Za odstąpienie żąda okupu. Nie ma wyjścia, instytucja albo firma płaci. A wtedy blokady zostają zdjęte i firma może funkcjonować dalej. Oprogramowanie, które służy do tego procederu, można wynająć, a jego właściciel otrzymuje procent od zysku. Gwarantuje przy tym kompleksową obsługę transakcji. Najczęściej w kryptowalutach, bo nie sposób ich wyśledzić. Tak działa ransomware; ransom – to po angielsku okup, a ware to końcówka słowa software, czyli oprogramowanie. Ransomware to oprogramowanie do ściągania okupów. Warto sobie to słowo zapamiętać, bo będziemy o nim słyszeli coraz częściej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ośrodek Przewidywania Burz (SPC) zarejestrował 922 zgłoszenia w całym kraju.
Blazary są ciałami niebieskimi, które mimo wielu lat obserwacji nie do końca pojmujemy.
Stoimy u progu egzystencjalnego kryzysu dotyczącego dzikich zwierząt na Ziemi.
Nie tylko opatrują własne rany, ale pomagają w tym także innym osobnikom.
Niezwykle mało wiadomo na temat tamtejszej bioróżnorodności.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.