Osoby dłużej dojeżdżające samochodem do pracy są bardziej narażone m.in. na otyłość i różne zaburzenia metaboliczne - wynika z badań, które publikuje pismo "American Journal of Preventive Medicine".
Na nadzwyczajnym posiedzeniu w niedzielę rząd Czech zarządził wprowadzenie ograniczeń w przemieszczaniu się osób na terenie kraju. Dozwolone są tylko dojazdy do pracy, wizyty u lekarza i wyjścia do sklepów, w których trzeba zachować 2-metrowy odstęp od innych.
Młodzi ludzie uczący się zdalnie stają się "nocnymi markami" i wcale nie śpią dłużej niż uczęszczając na zajęcia stacjonarne - ustalili naukowcy z Uniwersytetu Simona Frasera (Kanada). Dzieje się tak mimo tego, że na braku dojazdów i kontaktów towarzyskich oszczędzają codziennie sporo czasu.
Zmienia się system komunikacji w miastach Europy. Problem zanieczyszczeń jednak rośnie.
Kanadyjczycy wiedzą, że należy się zdrowo odżywiać i uprawiać sport, ale twierdzą, że nie mają na to czasu - wynika z najnowszego badania Heart and Stroke Foundation (HFSC), fundacji zajmującej się zdrowiem serca.
Wiejąca z prędkością do 150 kilometrów na godzinę wichura Doris uderzyła w czwartek w Wielką Brytanię, paraliżując transport kolejowy i powodując znaczne opóźnienia w ruchu lotniczym.
Z powodu zagrożenia, które mogą stanowić martwe drzewa, od początku kwietnia do odwołania obowiązuje zakaz wstępu do lasu w nadleśnictwa Białowieża. Można korzystać ze szlaków, ale na własną odpowiedzialność - poinformowały Lasy Państwowe. Protestuje branża turystyczna.
Mobilny zakład tłoczenia oleju roślinnego i przeróbki na biopaliwo powstał w Przemysłowym Instytucie Maszyn Rolniczych w Poznaniu (PIMR). Zestaw umożliwia rolnikom wytwarzanie biopaliwa z własnych surowców.
Informacje o atrakcjach geologicznych takich jak rezerwaty Zachełmie i Wietrznia, Jaskinia Raj, kopalnia w Krzemionkach oraz scenariusze lekcji terenowych i słowniczek pojęć archeologicznych, można znaleźć na nowo powstałej stronie internetowej Świętokrzyskiego Szlaku Archeo-Geologicznego.
59 zgonów na COVID-19 odnotowano od początku epidemii w rezerwacie Indian Nawaho na terenie Arizony, Nowego Meksyku oraz Utah. To więcej niż w 13 z amerykańskich stanów. Władze plemienia mówią, że rząd federalny "po raz kolejny o nich zapomniał".