Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie nauka.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Rozwój nauki odpowiada na pewne pytania, ale rodzi też nowe. Warto szukać tematów, które umknęły ogólnej uwadze i mieć na względzie, że nieoczekiwany postęp czasem zmienia plany - radził kolejnym pokoleniom naukowców noblista prof. Phillip James Edwin Peebles podczas rozpoczęcia Światowego Kongresu Kopernikańskiego. "Największe odkrycia są nieoczekiwane" - powiedział.
Pod względem dystrybucji planet istnieją cztery rodzaje planetarnych systemów. Nasz Układ Słoneczny jest jednym z najmniej licznych - wskazują naukowcy ze Szwajcarii.
Do naszej planety zbliża się kometa C/2022 E3 (ZTF), która jest już na granicy widoczności gołym okiem. Aktualnie kometę można zobaczyć w gwiazdozbiorze Małej Niedźwiedzicy, zaś 1 lutego będzie widoczna w konstelacji Żyrafy. Aby ją oglądać, najlepiej użyć lornetki lub teleskopu.
Liczba gwiazd, które można dostrzec nieuzbrojonym okiem, dramatycznie maleje - pokazał projekt oparty na tzw. nauce obywatelskiej. Dzieje się tak dlatego, że nocne niebo staje się coraz bardziej zanieczyszczone sztucznym światłem.
Do Ziemi zbliża się kometa C/2022 E3 (ZTF), które na przełomie stycznia i lutego ma potencjalne szanse być widoczna gołym okiem. Obecnie dostrzegalna jest przez teleskopy i lornetki.
Ma rozmiary niemal identyczne jak Ziemia.
Potężny, działający na Alasce nadajnik HAARP wysłał długie fale radiowe w kierunku zbliżającej się do Ziemi asteroidy, aby zbadać jej wnętrze. W podobny sposób będzie można analizować obiekty, które mogłyby zagrażać naszej planecie.
Teleskop Webba działa już rok.
W środę, 21 grudnia, dokładnie o godz. 22:48 Słońce przejdzie przez punkt przesilenia zimowego, co definiuje rozpoczęcie nowej pory roku: astronomicznej zimy. Długie zimowe noce sprzyjają obserwacjom obiektów astronomicznych na niebie, np. gwiazdozbioru Oriona czy jasnych planet.
Dwie znane wcześniej egzoplanety - Kepler-138c i Kepler-138d okazują się być w dużej mierze złożone z wody. To pierwszy raz, kiedy widzimy planety, które z dużą pewnością można określić jako wodne światy - komentują naukowcy.