– Jeszcze parę lat temu, wracając z pracy, niemal każdego dnia widziałem na łąkach zające. Nieraz zmuszały mnie do ostrego hamowania, gdy wbiegały pod koła mojego auta. Dziś już nie widujemy się – mówi Artur Jasiński.
Jeśli ktoś panicznie boi się latać, może sobie odpuścić wakacje na słonecznych plażach Porto Santo i wyskoczyć nad Bzurę.