Autostradą na gapę

Spółka zarządzająca infrastrukturą energetyczną kraju ma ogłosić przetarg na tzw. przesuwniki fazowe. Nudy? Nic z tych rzeczy. To jedna z najciekawszych historii, jakie ostatnio słyszałem.

Przesuwniki fazowe – w wielkim skrócie – są dla sieci energetycznych tym, czym zastawki dla układu krwionośnego. To urządzenia, które kontrolują przepływ prądu (tak jak zastawki kontrolują przepływ krwi) i nie pozwalają, by płynął w dowolnym kierunku. Wspomniane przesuwniki fazowe zostaną zainstalowane w miejscach, w których niemiecka sieć przesyłowa łączy się z polską. Inwestycja warta niecałe 200 mln euro ma zostać pokryta w połowie przez stronę polską, w połowie przez niemiecką. O co chodzi? No i to jest właśnie ta ciekawa historia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg