Proekologiczny pojazd elektryczny zasilany ogniwem wodorowym buduje grupa studentów z Politechniki Gdańskiej. Według szacunków auto powinno pokonać ok. 300 km na jednym litrze wodoru. W maju studenci chcą je zaprezentować w Londynie na konkursie proekologicznych pojazdów.
Trzykołowy pojazd, którego nadwozie wykonano z włókna węglowego, ma trzy metry długości i waży około 40 kg. "Oczywiście dzięki tak małej wadze potrzeba mniej energii do rozpędzenia auta" - powiedział PAP Bartłomiej Ząbek prezes Międzywydziałowego Koła Naukowego "Eco CarPG" Politechniki Gdańskiej, którego członkowie budują pojazd.
W aucie wykorzystano pakiet ogniw paliwowych o łącznej mocy 500 W. Wytwarzają one z wodoru prąd, który następnie zasila silnik Maxon 200 W. "Dzięki wykorzystaniu ogniw pojazd jest bardzo przyjazny dla środowiska" - zaznaczył Ząbek.
Jak wyjaśnił, to już kolejna wersja pojazdu wykorzystującego ogniwa wodorowe budowanego przez członków koła - udoskonalona wersja poprzedniego.
Dziś nad pojazdem pracuje kilkanaście osób z różnych wydziałów Politechniki, ale w projekcie brało już udział w sumie około 50 osób. "Koło istnieje od 2012 roku i ekipa zmienia się - w miarę, jak poszczególne roczniki kończą studia, odchodzących zastępują nowi studenci" - wyjaśnił Ząbek.
Dodał, że w czasie prac nad pojazdem stworzono m.in. autorski układ odzyskujący energię podczas hamowania. "Przetestowaliśmy też różne rodzaje przekładni i silników do napędu naszego pojazdu i mamy nadzieję, w efekcie tych prac powstał pojazd, który pozwoli nam osiągnąć dobry wynik w konkursie Shell Eco-marathon w Londynie, czyli przejechać jak największą liczbę kilometrów na jak najmniejszej ilości paliwa" - powiedział PAP Ząbek.
Wyjaśnił, że nie przeprowadzono dotąd testów, ale według szacunków studentów auto powinno móc pokonać około 300 kilometrów na jednym litrze wodoru.
Adresowany do młodych konstruktorów konkurs Shell Eco-marathon odbędzie się pod koniec maja w Londynie. W rywalizacji biorą udział zespoły ze szkół średnich i uczelni wyższych z całego świata. Przed rokiem w konkursie wystawiono ponad 200 aut. Pojazdy pokonywały wyznaczoną trasę, a jury - na podstawie zużycia paliwa - oceniało ich energetyczną wydajność; w poszczególnych kategoriach zwyciężały drużyny, których pojazdy były w stanie pokonać najdłuższy dystans na ekwiwalencie jednego litra paliwa lub jednej kWh.
Studenci z Politechniki Gdańskiej już trzykrotnie (w latach 2014-2016) brali udział w zawodach. Jak dotąd nie udało im się stanąć na podium, ale mają nadzieję, że udoskonalany z roku na rok pojazd przyniesie im w końcu sukces. "Sam konkurs to świetna okazja do wymiany doświadczeń. Przyjeżdżają ludzie z całego świata i każda ekipa ma jakieś swoje nowatorskie rozwiązania, z którymi można się zapoznawać" - zaznaczył Ząbek.
W przyszłości studenci chcą nadal udoskonalać auto, w tym hamownię, która zoptymalizuje napęd oraz elektronikę. Ząbek dodał, że koło szuka też sponsorów, którzy byliby w stanie pomóc studentom w dalszych pracach nad pojazdem, w tym w zakupie niektórych materiałów i części.
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.