Referat wygłoszony na Konferencji Chrześcijańskiego Forum Pracowników Nauki Nauka - Etyka - Wiara 2007 .:::::.
4. Wieloświat - naturalistyczna odpowiedz na filozoficzne implikacje Wielkiego Wybuchu i Zasady Antropicznej
Zagadnienia początku Wszechświata (łączącego się z teoria Wielkiego Wybuchu) oraz Zasady Antropicznej ze względu na olbrzymie filozoficzne implikacje (patrz np. [3]) wzbudzały od dawna wiele dyskusji i kontrowersji. Aby uniknąć wykorzystania tych zagadnień jako argumentu kosmologicznego dla istnienia Boga, postulowano modele oscylacyjne Wszechświata, wieloświaty (WS) etc. O ile modele oscylującego Wszechświata, ze względu na problem dyssypacji energii (tłumienia), straciły obecnie wielu zwolenników, o tyle różnorodne modele wieloświatów przeżywają od lat 60. poprzedniego wieku burzliwy rozwój.
Ze względu na ogromna liczbę koncepcji wprowadza się różne klasyfikacje (taksonomie) proponowanych modeli (patrz np. Ellis, Kirchner and Stoeger [5])
1) WŚ oparte na koncepcji nieskończonego, otwartego metawszechświata, w którym ze względu na ogrom istnieje wiele światów ograniczonych promieniem obserwowalności (obecnie ~ 46.5 miliardów lat świetlnych). Ograniczenie prędkości przekazywania informacji wprowadza podział metawszechświata na lokalne światy nieoddziałujące bezpośrednio ze sobą. Ze względu na ograniczenie możliwych konfiguracji każdego ze światów w otwartym, nieskończonym metawszechświecie istnieje wiele identycznych kopii tych światów.
2) WŚ oparte na koncepcji chaotycznych inflacji w próżni nie będącej w stanie podstawowym (ang. dark energy – ciemna energia). Stałe fizyczne oraz wymiary przestrzenne różnych światów mogą być różne. Istnieje wiele wersji tych WS np. buble universe [6], Wheeler’s ość illating universe [7].
3) WŚ oparte na wieloświatowej interpretacji (MWI – many-worlds interpretation) mechaniki kwantowej zaproponowanej przez Hugh Everetta [8]. Istnienie równoległych światów jest efektem ewolucji stanu kwantowego świata. Każdy możliwy stan kwantowy istnieje niezależnie od innych kopii. Interpretacja ta stanowi próbę pogodzenia deterministycznych równań mechaniki kwantowej z niedeterministycznymi zjawiskami (jak rozpad cząstek radioaktywnych).
4) WŚ oparte o teorie strun (tzw. M-theory). W teorii tej światy powstają w wyniku zderzeń pomiędzy hipotetycznymi membranami w 11-wymiarowej przestrzeni. Te światy mogą rządzić się zupełnie różnymi prawami przyrody – wszystko logicznie niesprzeczne jest możliwe (faktycznie istnieje).
Krytycy teorii wieloświatów wskazują na ich:
1) empiryczną niesprawdzalność, a nawet niefalsyfikowalność,
2) aprioryczne banalizowanie Zasady Antropicznej,
3) niespełnienie zasady brzytwy Ockhama,
4) unikalność obserwowanego Wszechświata (innych nie obserwujemy),
5) odsuwanie problemu na wyższy poziom „metapraw fizycznych”.
5. Teoria Inteligentnego Projektu i źródła informacji
Coraz większa grupa biologów i biochemików uświadamia sobie problemy stojące na drodze naukowego objaśnienia początków życia, w tym nieadekwatność wyjaśnień dotyczących powstania życia na Ziemi w oparciu o zdarzenia losowe (chaotyczne) oraz zjawisko doboru naturalnego czy też inne procesy naturalne. Szczególnie istotny jest problem źródeł powstania informacji genetycznej – stad np. spekulacje F. Cricka [9] – noblisty, współodkrywcy struktury DNA – odnośnie „ładowania” żywej komórki z kosmosu, (tzw. teoria kierowanej panspermii – ang. directed panspermia). Według zwolenników teorii Inteligentnego Projektu dużo bardziej prawdopodobne jest to, że źródłem wszelkiej informacji (w tym genetycznej) jest sam Stwórca. Wielu wątpi (patrz np. W. Gitt, Am Anfang war die Information [10]), że źródłem informacji może być materia nieożywiona (założenie takie jest immanentną częścią jakiejkolwiek wersji teorii ewolucji). Dawkins, znany oksfordzki propagator teorii ewolucji i ateizmu, słusznie podsumowuje w The God Delusion [11]:
Prawdziwa wojna toczy się nie miedzy ewolucjonizmem i kreacjonizmem, ale pomiędzy naturalizmem i supernaturalizmem.
A jego oponent Delfino z uniwersytetu St. John w Nowym Jorku odpowiada w pracy [12]:
Zgadzam się z Dawkinsem w tym zakresie, że naturalizm, niezależnie od tego czy rozważamy naturalizm metafizyczny czy metodologiczny, jest jedna z głównych barier dla owocnego dialogu pomiędzy nauka i religia oraz interdyscyplinarnej syntezy wiedzy w ogólności.