Doniesienia zdominował wirus SARS-CoV-2. Ale działo się też sporo innych rzeczy. Na przykład odkryto nowy gatunek człowieka.
SIERPIEŃ
- Substancję będącą inhibitorem enzymu odpowiedzialnego za rozwój miażdżycy zidentyfikował zespół naukowy z udziałem Polaka - dr. hab. Michała Ponczka z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ.
- W ramach programu Solidarity PLUS Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rozpoczęła w 52 krajach badania kliniczne trzech leków, które mają potencjał pomagania w terapii COVID-19. Jeden z nich stosowany jest w leczeniu malarii, drugi - nowotworów, a trzeci - chorób układu odpornościowego. Substancje te - artezunat, imatinib oraz infliksymab - zostały wybrane przez niezależny panel ekspertów.
- Na Grenlandii w połowie sierpnia rozpadał się deszcz. To pierwszy znany przypadek opadów deszczu na grenlandzkim lodowcu - informuje na swojej stronie internetowej National Snow and Ice Data Center.
- Badacze z UW opracowali nową metodę selekcji związków, które przeciwdziałają powstawaniu białek wirusowych SARS-CoV-2. Przebadali 7 tys. związków, spośród których wyselekcjonowali 83, hamujące działanie wirusowego enzymu. Ich wyniki mogą mieć zastosowanie w prowadzeniu terapii przeciw COVID-19.
WRZESIEŃ
- Jeszcze po siedmiu dniach nielimitowanego snu, po wcześniejszym 10-dniowym okresie niewysypiania się, wiele parametrów organizmu nie wraca do normy - pokazał eksperyment przeprowadzony na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zaburzona m.in. pozostała aktywność elektryczna mózgu, a także zdolność rozwiązywania mentalnych zadań.
- Redaktorzy naczelni prestiżowych czasopism medycznych wystosowali wspólnie apel do światowych przywódców o nadzwyczajne działania na rzecz przeciwdziałania globalnemu ociepleniu, które zagraża zdrowiu ludzi. Wezwanie zostało opublikowane w ponad 220 pismach medycznych.
- Łazik Perseverance pobrał pierwszą próbkę ze skały na Marsie. Docelowo zostanie zbadana w laboratorium na Ziemi. Będą to pierwsze fragmenty Marsa dostępne dla naukowców w ziemskich laboratoriach, nie licząc meteorytów marsjańskich.
- Metoda zwalczania karaluchów na okrętach podwodnych, związki chemiczne emitowane przez kinomanów, najlepszy sposób na transport nosorożca drogą powietrzną czy badania przeżutej gumy do żucia to niektóre z tematów prac naukowych, jakie wyróżniono podczas 31. ceremonii wręczenia nagrody Ig Nobla. To humorystyczne odpowiedniki Nagród Nobla, przyznawane za osobliwe prace naukowe, które "najpierw śmieszą, a potem skłaniają do myślenia" i za odkrycia, które "nie mogą lub nie powinny być powtarzane".
- Dwóch naukowców z Uniwersytetu Tokijskiego zostało laureatami Nagrody Fizyki Fundamentalnej (Breakthrough Prize). Hidetoshi Katori został wyróżniony za najdokładniejszy zegar atomowy, a Haruki Watanabe - za prace nad kryształami czasowymi.Wyróżnienie jest przyznawane od 2012 roku za przełomowe odkrycia z dziedziny fundamentalnej fizyki.
- Na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskie archeolodzy odkryli mającą nawet 10 tys. lat kopalnię krzemienia czekoladowego. To dotąd najdalej wysunięty na południowy zachód w Polsce tego typu obiekt.
- Pochodzące nawet sprzed kilkuset milionów lat skamieniałości promieniują - ustalili polscy naukowcy. Teraz liczą na to, że tak niezwykła właściwość okazów umożliwi sprawdzenie, czy w kolekcjach znajdują się falsyfikaty. Być może uda się jej użyć do poszukiwań skamieniałości w kamieniołomach. Publikacja na ten temat ukazała się w prestiżowym piśmie "Chemosphere".
- Odciski stóp sprzed 23 tys. lat odkryte w Stanach Zjednoczonych to, jak dotąd, najstarsze świadectwo bytności człowieka w obu Amerykach - informują naukowcy na łamach tygodnika "Science".
Odkrycie przemawia za większymi szansami na istnienie w przeszłości życia na Czerwonej Planecie.
To pierwsze tak silne dowody na istnienie planety na orbicie biegunowej układzie podwójnym.
Wskazują one na wulkaniczną przeszłość planety, co ma ogromne znaczenie dla poszukiwań śladów życia.
Mogłoby to rozwiązać jedną z głównych kosmologicznych zagadek.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.