Na jednego Polaka przypada 0.24ha lasu. Choćbym się pochlastał, nie wytnę tyle drzew na własnej działce. Zimne liczby nagle pokazują, jaką bzdurą są wszystkie histeryczne krzyki.
Jasne. Ale dawniej deweloper przy wycince musiał sfinansować nowe nasadzenia, a teraz nowe nasadzenia będą finansować pospołu wszyscy podatnicy. Pan również, Panie Gość.
Z artykułu niemal wynika, że "bilans na zero", tyle że nikt nie liczy miliona sadzonek oraz tego drobiazgu, że one za co najmniej 20 lat być może zrekompensują te wycięte.
Zimne liczby nagle pokazują, jaką bzdurą są wszystkie histeryczne krzyki.