Ponad 800 spotkań, pokazów, wykładów składa się na trwający na Pomorzu Bałtycki Festiwal Nauki. W organizację imprez zaangażowało się ok. 3,8 tys. osób z ponad 40 instytucji.
Z powodu występowania afrykańskiego pomoru świń (ASF) za wschodnią granicą Polski planowane jest wprowadzenie odstrzału sanitarnego dzików na granicy z Białorusią i Ukrainą - poinformowało we wtorek ministerstwo rolnictwa.
Zdjęcia z tzw. fotopułapek rozmieszczonych w całym kraju wskazują, że wilki wracają do Polski. Widziano je w Wielkopolsce, na Pomorzu, Śląsku, a ostatnio koło Warszawy - informuje "Gazeta Wyborcza".
– To wyjątkowe odkrycia nawet na skalę europejską. Pomogą w poznaniu historii Pomorza i w ogóle Słowiańszczyzny zachodniej – nie ukrywa prof. dr hab. Wojciech Chudziak, szef prac na stanowisku w Żółtem.
Sanitarny odstrzał dzików wzdłuż granicy z Białorusią i Ukrainą rozpocznie się pod koniec marca. Obejmie on 40 tys. sztuk zwierząt. Zmniejszenie stad dzików ma zapobiec rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń (ASF).
Na brzegu najdłuższej libańskiej rzeki Litani leży co najmniej 40 ton martwych ryb, wywołujących trudny do zniesienia fetor, na który uskarżają się okoliczni mieszkańcy. Masowy pomór zwierząt wywołało silne zanieczyszczenie wód rzeki.
Pszczoły giną masowo nie tylko w Polsce, ale na całym świecie; sytuacja jest tragiczna - uważa Grzegorz Stańczyk z Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Gdańsku. Ostatniej zimy np. na Pomorzu wyginęło 30 proc. tych owadów.
Dzięki kończącej się inwestycji ekologicznej w dorzeczu Iny na Pomorzu Zachodnim, rzeka ta może stać się jedną z cenniejszych w Polsce rzek łososiowych. Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych zakończył prace budowlane na rzece.
Budowa monumentalnego miejsca kultu, w którą zaangażowanych było wiele klanów, mogła służyć przywróceniu integracji społecznej - mówią o powstałym 7 tys. lat temu w Nowym Objezierzu rondelu archeolodzy badający konstrukcję. To największy tego typu obiekt na Pomorzu Zachodnim.
Prowadzone na Pomorzu w czasie II wojny światowej działania spowodowały w tamtejszym krajobrazie zmiany na dużą skalę - mówi w rozmowie z PAP archeolog Filip Wałdoch. Nieznane dotychczas fortyfikacje z tego okresu bada on m.in. dzięki analizie zdjęć lotniczych.