26.10. Warszawa (PAP) - Koreańscy eksperci stworzyli system SI, który rozróżnia Covid-19 i bakteryjne zapalenie płuc na podstawie analizy zdjęć z tomografii komputerowej płuc. System ma ponad 98-procentową dokładność, można go wykorzystać także w innych chorobach.
Pomogła w tym sztuczna inteligencja.
Sztuczna inteligencja niepostrzeżenie opanowała sztukę oszukiwania ludzi - ostrzegają naukowcy. Dotyczy to nawet tych systemów, które zaprogramowano ze szczególnym uwzględnieniem uczciwości.
O tym, że SI to przyszłość, przekonuje prof. Robert Trypuz, współorganizator nowatorskich studiów na KUL, które ruszają już od października.
W ciągu siedmiu miesięcy algorytm AI poprawnie przewidział 70 proc. okolicznych trzęsień ziemi w Chinach na tydzień przed ich wystąpieniem - informuje "Bulletin of the Seismological Society of America".
Analizując dane dotyczące ruchu lotniczego sztuczna inteligencja przewidziała początek wybuchu pandemii Covid-19 wcześniej, niż wskazywały na to oficjalne informacje. Teraz może się okazać nieoceniona w zmaganiach z chorobą - twierdzi ekspertka z Uniwersytetu Łódzkiego.
Z krytycyzmem Kościół katolicki obserwuje rozwój na polu sztucznej inteligencji.
Niedawno powstała aplikacja, która odróżnia kaszel chorego na COVID-19 od innych.
Chińska firma Baidu zdecydowała, że otworzy kod opracowanej przez siebie sztucznej inteligencji wspierającej algorytmy rozpoznawania twarzy. Narzędzie ma pozwolić identyfikować osoby, które w obliczu epidemii koronawirusa nie noszą maseczek higienicznych.
Traktowanie sztucznej inteligencji jako jednej technologii jest błędem. To cały kontynent różnego rodzaju technologii, które już są wykorzystywane na różnych polach i w wielu różnych dziedzinach. Rok 2022 będzie kolejnym rokiem rozwoju wszystkiego, co sztucznie inteligentne. Nie może być inaczej.