Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie nauka.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Kraina cudowna, nieznana i prawie nieodkryta. Bogata w piękne krajobrazy i nieco odludna. Unikatowe na skalę światową fora i fauna. Kto tu raz trafi, będzie wracał zawsze.
Na jednej z bocznych ulic nieopodal pętli autobusowej w Starej Rumi stoi drogowskaz z napisem „Kaktusy”. Wskazuje na szeroko otwartą bramę. Kto ją przekroczy, znajdzie się w świecie igieł i… wielkiej życzliwości.
W leśnej pasiece. Żyją w zorganizowanych społecznościach, którym przewodzi królowa. Wyposażone w ostrą broń budzą strach. Dla Wojciecha Bogacińskiego są królewską rodziną, której podporządkował życie.
„Kocham zwierzęta, pomaganie im jest moją pasją, dlatego przyjąłem to zwierzę, ale jeszcze wtedy nie było mowy o tworzeniu takiego ośrodka”- mówi Jacek Wąsiński „Nowej Gazecie Śląskiej”.
Jak wykorzystać teren jednostki wojskowej? Można tam założyć Centrum Edukacji Przyrodniczej i Ekologicznej.
Wiosną ogromne różaneczniki przypomną Bertę i Fritza, latem autostrada liliowców poprowadzi na Czereśniowe Wzgórze, jesienią zaskoczy Festiwal Kapusty. Wśród starych drzew zagrasz w szachy o Złotą Azalię, usmażysz kiełbaskę, zobaczysz konewki z dawnych lat, kuźnię i... szampon z rododendrona.
Wśród żubrów bytujących w liczącym 25 sztuk stadzie w dolinie górnego Sanu w Bieszczadach wykryto gruźlicę -poinformował w poniedziałek rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
Proboszcz ewangelicko-augsburskiej parafii w Szczyrku ma odpowiedź na to pytanie.
Ponad 100 gatunków zwierząt, w tym 60 gatunków ryb raf koralowych, duże rekiny i płaszczki, tuńczyki, samogłowy, jedyne w Polsce manaty będzie można oglądać w oceanarium Afrykarium, które ma powstać we wrocławskim ZOO do 2016 r. Właśnie ruszają prace budowlane.
– Jeszcze parę lat temu, wracając z pracy, niemal każdego dnia widziałem na łąkach zające. Nieraz zmuszały mnie do ostrego hamowania, gdy wbiegały pod koła mojego auta. Dziś już nie widujemy się – mówi Artur Jasiński.