Główny operator telefonii komórkowej w Japonii poinformował o wprowadzeniu nowej usługi - telefonicznego tłumaczenia symultanicznego. NTT Docomo chce oferować taką darmową aplikację na smartfony i tablety wyposażone w system operacyjny Android.
Japończyk będzie mógł dzięki temu mówić po japońsku, a jego słowa, automatycznie tłumaczone na angielski, chiński lub koreański, dotrą do rozmówcy; odpowiedź tego ostatniego zostanie przetłumaczona na japoński.
Rzeczniczka operatora zapewniła, że opóźnienie między głosem rozmówcy a automatycznym tłumaczem nie będzie dłuższe od sekundy, choć przyznała, że sama jakość tłumaczenia nie jest jeszcze doskonała.
Właściciel inteligentnej komórki lub smartfona może zadzwonić także na telefon stacjonarny i rozmowa też zostanie przetłumaczona - dodała rzeczniczka.
Aplikacja może także tłumaczyć pisemnie. Tłumaczenie z mówionego japońskiego na wersję tekstową będzie dostępne w języku francuskim, niemieckim, hiszpańskim, indonezyjskim, włoskim, portugalskim i tajskim.
NTT Docomo zacznie sprzedawać tak wyposażone smartfony i tablety od 1 listopada.
Niezwykle mało wiadomo na temat tamtejszej bioróżnorodności.
Zmiany te przynajmniej częściowo mogą być odwracalne, ale dopiero w dłuższym okresie.
Jako główną przyczynę tej poprawy wskazuje się zmniejszenie emisji przemysłowych.
To sugerują najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu York w Kanadzie.
Jedno mrugnięcie to dla nich 20 metrów, na których wiele może się wydarzyć.
Istotny jest zarówno rodzaj utworów, jak i poziom decybeli w kabinie pojazdu.