Trzy osoby nie żyją, ponad 20 trafiło do szpitala - to zanotowany w ostatnich dniach bilans fali zatruć grzybami we Włoszech. W związku z niespotykaną dotąd czarną serią takich przypadków lekarze apelują o szczególną ostrożność.
Do największej tragedii doszło w poniedziałek w toskańskiej gminie Cascina koło Pizy. Po zjedzeniu grzybów zebranych koło domu zmarła 40-letnia kobieta, jej 65-letni ojciec i 59-letnia matka, której również nie udało się uratować mimo przeprowadzonego niemal natychmiast przeszczepu wątroby. W szpitalu jest też 12-letni chłopiec z tej samej rodziny, który zjadł bardzo mało smażonych grzybów. Życie chłopca nie jest zagrożone. Jego 7-letni brat nie chciał ich jeść wcale i to go uratowało.
W minionych dniach dwie osoby trafiły w stanie ciężkim do szpitala w mieście Pawia, gdzie czekają na przeszczep wątroby. Takich przeszczepów w trybie pilnym przeprowadzono we wrześniu i październiku już kilka. Kolejne przypadki ciężkich zatruć zanotowano w kilku miejscowościach w Lombardii, w Bolonii, Bergamo i w Rzymie.
Centrum w Mediolanie, koordynujące dane dotyczące takich zatruć, alarmuje, że sytuacja jest kryzysowa. Powtarzane są apele, by nie zjadać zebranych grzybów bez uprzedniej zgody mikologa.
Nadal działa jako pochłaniacz CO2, przyczyniając się do spowolnienia zmian klimatu.
Maltretowanie pozostawia dające się zmierzyć "genetyczne blizny".
13 kwietnia 2029 r. mierząca 375 m asteroida Apophis minie Ziemię w odległości 32 tys. km
Odkrycie otwiera nie tylko drogę do potencjalnych nowych terapii, ale i badań diagnostycznych.
Kurczaka w kawałkach, o teksturze mięsa, można hodować w laboratorium
Nie było potrzeby dodatkowego elektrycznego zasilania ze strony błyskawic.