Mechanizm ewolucji

Fragment książki "Kościół i nauka", Wydawnictwo WAM, 2003 Cechy dziedziczne Geny, DNA i informacja genetyczna Kod genetyczny, transkrypcja i translacja Mutacje Teorie mechanizmu ewolucji Analiza krytyczna .:::::.

Analiza krytyczna

Trzeba przyznać, że ta teoria, łącząca koncepcje mutacji i doboru naturalnego, jawi się jako znacznie bardziej spójna niż poprzednie, które, najogólniej mówiąc, brały pod uwagę jedynie pewne czynniki ewolucyjne, pomijały natomiast inne, również istotne. Wielu uczonych uważa, że w wyczerpujący sposób tłumaczy ona zagadnienie ewolucji gatunków. Ale w ocenie innych nie czyni tego w sposób pełny i satysfakcjonujący.

„Przy obecnym stanie wiedzy – podsumowuje Goldberg – najrozsądniej byłoby przyznać, że nasza wiedza jest bardzo ograniczona i że mechanizmy o decydującym znaczeniu pozostają dla nas tajemnicą. Oczywiście, system mutacji-doboru wygląda na zgrabną i przejrzystą konstrukcję. System jest logiczny i nawet zadowalający dla umysłu, jednakowoż więcej w nim hipotez niż pewników. Podstawowe zagadnienia pozostawia bez wyjaśnienia”. W 1989 r. Marcozzi pisał: „Najmodniejsza dziś teoria «syntetyczna czy neodarwinistyczna», usiłująca wyjaśnić wszystko poprzez dobór naturalny i przypadek, systematycznie traci zwolenników wskutek pojawiania się nowych faktów i rozsądnej krytyki ze strony ludzi nauki”.

A krytyka napływa z różnych stron. Jedni, koncentrując się na aspekcie czasowym, podają w wątpliwość opisywane mechanizmy. W ocenie F. Jacoba „temu, by ewolucja zależała wyłącznie od następstwa mikrozdarzeń, mutacji zachodzących każdą drogą przypadku, przeczy arytmetyka i nasze pojęcie o czasie. Potrzebny byłby na to czas znacznie dłuższy niż trwanie systemu słonecznego... Nie wiadomo, jak (znane procesy genetyczne) miałyby spowodować zaistnienie niektórych z wielkich etapów ewolucji: zmiana organizacji komórkowej z przejściem od prostej formy bakterii do złożonej formy drożdży i organizmów wyższych; czy też przejście od stanu jednokomórkowego do stanu wielokomórkowego czy pojawienie się kręgowców”.

Mutacje genetyczne są dla organizmu najczęściej śmiertelne albo szkodliwe. Tych pożytecznych jest raczej niewiele; „oprócz tego trzeba jeszcze, by się zintegrowały, wzajemnie się uzupełniły i zgrały tak, by mogły stworzyć narządy często złożone i delikatne, jak oko, wątroba czy mózg. Na powstanie takich złożonych mechanizmów, ale nawet tych prostszych, nie starczyłoby czasu nie tylko ziemskiego, ale również tego kosmologicznego. Tak przynajmniej wyliczyli matematycy”.

Paleontolodzy i paleobiolodzy, N. Eldrege, S. Gould, J. Tattersalt i S.M. Stanley, odrzucają tłumaczenie procesu ewolucji gradualizmem mutacji. Brak wśród kolekcji skamielin okazów morfologicznie pośrednich pomiędzy kolejnymi odkrywanymi formami może oznaczać, że w wielu przypadkach nigdy takie nie powstały. Uważają oni, że gatunki przez długi czas dążą do stabilizacji, a zmiany zachodzą nagle i gwałtownie. „Podzielam pogląd wielu paleontologów – głosi Leviston – na temat istnienia okresów szybkich i burzliwych zmian ewolucyjnych, które występują na przemian z długimi okresami względnego spokoju”.

Przypomnijmy sobie kategorie taksonomiczne wymienione wcześniej na s. 274-275. W opinii części biologów i paleontologów szalenie trudno jest wytłumaczyć za pomocą ciągu drobnych mutacji powstanie wyższych kategorii taksonomicznych (phylum, klasa, rząd...). Uważają oni, że należy tu raczej myśleć o jakimś nowym dodatkowym procesie ewolucyjnym, w którym zachodziłyby od czasu do czasu wielkie mutacje – te ważne i decydujące.

Dla niemałego grona biologów i paleontologów mechanizm proponowany przez teorię syntetyczną, ze szczególną rolą przypisywaną przypadkowi i doborowi naturalnemu, jest niewystarczający. Biolog i etolog P.P. Grassé, profesor Uniwersytetu Clermont- Ferrand i paryskiej Sorbony, przewodniczący Akademii Nauk w 1967 r., twierdził:

„Przypadek ma swoje przyczyny, ale nie potrafimy ich odkryć... Zjawiska traktowane dziś jako dzieło przypadku, jutro mogą zostać uznane za przewidywalne, gdyż ich przyczyny sprawcze staną się dla nas czytelne. Pozorna nieokreśloność wielu zjawisk biologicznych bierze się nie z ich natury, ale z okoliczności zewnętrznych”.

„Narządy o bardzo złożonej strukturze, takie jak receptory zmysłowe, mózg, organy muzyczne niektórych owadów itd. stanowią poważne przeszkody dla teorii mutacji i przypadkowości w ewolucji. Ich geneza wymaga od części mutacji (o ile zachodzą) określonych właściwości, zgodności ze strukturami i funkcjami już istniejącymi, pojawiania się w odpowiednim momencie i w koordynacji z innymi procesami itd.”

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg