Podstawowe cegiełki życia znalezione na Enceladusie

Księżyc Saturna - Enceladus zawiera fosforany pochodzące z ukrytego pod lodową powierzchnią oceanu. To nowe wnioski z informacji przesłanych przez słynną sondę Cassini.

Naukowcy z Southwest Research Institute informują o nowym odkryciu dokonanym dzięki sondzie, która przez 13 lat badała system Saturna. W dostarczonych przez próbnik danych badacze wykryli fosforany na jednym z księżyców planety - Enceladusie.

Te ważne dla rozwoju życia substancje, zdaniem ekspertów, pochodzą z ukrytego pod lodową pokrywą wodnego oceanu. "W 2020 roku (wyniki opublikowane w roku 2022), z pomocą modelowania geochemicznego przewidzieliśmy, że ocean Enceladusa powinien obfitować w fosfor - powiedział dr Christopher Glein, autor nowej pracy opublikowanej w piśmie "Nature". Teraz znaleźliśmy duże ilości fosforu w próbkach pochodzących z lodu wydostającego się z gejzerów, które tryskają z podpowierzchniowego oceanu".

W wyrzucanym z gejzerów lodzie działający na pokładzie sondy Cosmic Dust Analyzer wykazał obecność fosforanów sodu. Obserwacje te w połączeniu z laboratoryjnymi eksperymentami sugerują, że fosforany można znaleźć w ukrytym pod lodowcem oceanie.

Na Ziemi substancje te są kluczowe dla życia - podkreślają badacze. Są niezbędne m.in. do powstawania DNA i RNA, cząsteczek przenoszących energię czy błon komórkowych.

"W tworzącym gejzery oceanie Enceladusa znaleźliśmy stężenia fosforanów przynajmniej 100 razy wyższe, niż w oceanach Ziemi. Stworzenie modelu do przewidywania obecności fosforanów to jedno, ale faktyczne znalezienie dowodów na ich obecność jest niezwykle ekscytujące. To niesamowity wynik dla astrobiologii i znaczny krok naprzód w poszukiwaniu życia poza Ziemią" - uznał dr Glein.

Jak przypominają badacze, jednym z najbardziej doniosłych dokonań w naukach planetarnych z ostatnich 25 lat jest odkrycie, że światy posiadające oceany pod powierzchniową warstwą lodu są w Układzie Słonecznym powszechne.

Mowa o lodowych satelitach planet-olbrzymów, takich jak Europa, Tytan i właśnie Enceladus, a także bardziej odległych ciałach, np. Plutonie. Odkrycie niesie więc poważne konsekwencje.

Światy podobne do Ziemi, posiadające powierzchniowe oceany, muszą znajdować się w wąskim zakresie odległości od swoich gwiazd macierzystych, aby utrzymać temperaturę wspierającą obecność ciekłej wody - tłumaczą naukowcy.

Jednak globy z wewnętrznymi oceanami mogą występować w znacznie szerszym zakresie odległości, co znacznie zwiększa liczbę prawdopodobnych sprzyjających życiu światów w całej Galaktyce.

"Modele i eksperymenty geochemiczne wykazują, że tak wysokie stężenia fosforanów wynikają ze zwiększonej rozpuszczalności minerałów fosforanowych obecnych na Enceladusie. Możliwe, że podobnie dzieje się także na innych oceanicznych, lodowych światach w Układzie Słonecznym znajdujących się za Jowiszem" - zwrócił uwagę dr Glein.

"Dzięki temu odkryciu, wiemy teraz, że ocean Enceladusa spełnia najbardziej rygorystyczne wymaganie, jeśli chodzi o podtrzymywanie życia. Następny krok jest jasny - musimy na Enceladusa wrócić, aby sprawdzić, czy sprzyjający życiu ocean faktycznie jest zamieszkany" - stwierdził naukowiec.

Więcej informacji w artykule źródłowym (https://www.nature.com/articles/s41586-023-05987-9).

Marek Matacz

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KOSMOS, NAUKA, PAP

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg