To jedno z miejsc najlepiej pokazujących, jak promieniowanie oddziałuje na międzygwiezdną materię.
W czwartek przypadał Światowy Dzień Przeciwdziałania Malarii.
Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat.
Jak na razie jego jednym przedstawicielem jest osa Capitojoppa amazonica.
Wilki z obrożami telemetrycznymi pomagają ujawniać przypadki wyrzucania padliny w lesie.
Nadal w 3swiecie jest wiara w to i o zgrozo byle nie tez u nas a sa widze trendy naginania rzeczywistosci do swej bujnej fantazji, rozumiem ze czujemy sie zagrozeni ale robienie z tego "znaku" jest nadinterpretacja banalnego zjawiska!
Ten księżyc może zwiastować wprowadzenie nas, Polaków, w kolejny etap mroków zdrady, realizowanej przez obecną ekipę Partii Obciachu.
Jeśli już opanuje Pan zasady polskiej ortografii, to może Pan także poczytać fraszki "mistrza z Czarnolasu". np."
Ziemię pomierzył i głębokie morze,
Wie, jako wstają i zachodzą zorze;
Wiatrom rozumie, praktykuje komu,
A sam nie widzi, że ma k...ę w domu.
Trochę pokory - nie każdy jest astronomem i nie interesuję się takimi sprawami na co dzień.
Tutaj to już jest tradycja, że zaćmienia są niemożliwe do obserwacji z powodu zachmurzenia.
Taki mamy tu paskudny klimat.
Miałam okazje być na Alasce (nie aż tak bardzo na północy) i tam dwa razy trafiłam na żółty/złoty, a nie czerwony zachód słońca.
Jak to możliwe?
W Gdyni mieliśmy pecha.
Od godziny czwartej do godziny piątej trzydzieści mieliśmy zachmurzone niebo.
Jednak później mogliśmy obserwować końcowa, bardzo widowiskowa fazę zaćmienia.
To był naprawdę ciekawy widok!
Gdynia ma ewidentnego pecha w zakresie obserwacji.
Niemal zawsze zaćmienia są u nas niemożliwe do obserwacji z powodu chmur.
Mamy tutaj taki paskudny klimat: przez 3/4 roku listopad...