Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie nauka.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Nawadniane uprawy bananowców sprawdzają się jako przeciwpożarowe bufory - spowalniają i tłumią pożary, a przy tym generują zyski dla lokalnej ludności - informuje pismo "PNAS Nexus".
Niesione wiatrem chmury dymu i popiołu z pożarów, które spustoszyły Australię w roku 2019 i 2020 spowodowały rozległe zakwity glonów na południowym Pacyfiku, tysiące kilometrów na wschód - wynika z nowego badania opublikowanego na łamach "Nature".
Dzięki żerowaniu dużych roślinożerców może zmniejszać się ilość łatwopalnej roślinności na danym obszarze, co redukuje ryzyko pożaru - informuje "Journal of Applied Ecology".
Pogórnicze odpady mają tendencję do samozagrzewania się. I nieugaszone tlą się latami.
Australia to kontynent wyjątkowo narażony na pożary. Część tamtejszych gatunków jest jednak częściowo przystosowana do tego, by przetrwać pożar: zwierzęta unikają ognia, a rośliny dość szybko się odradzają - mówi ekolog prof. Jerzy Szwagrzyk.
Torfowiska Syberii od tysięcy lat mozolnie magazynowały w sobie węgiel, pochłaniając CO2 z powietrza. Teraz go uwalniają.
Pożary na północy Rosji są bezprecedensowe. Płonie nie tylko tajga, ale i tundra - torfowiska, które trudniej ugasić - powiedział PAP fizyk atmosfery prof. Szymon Malinowski.
Spalanie odpadów na wysypiskach, składowiskach czy w zakładach recyklingu powoduje, że do atmosfery ulatuje cała tablica Mendelejewa; to, co najgorsze i najbardziej niebezpieczne dla naszego zdrowia - powiedział PAP prof. Piotr Skubała, ekolog z Uniwersytetu Śląskiego.
W ciągu tygodnia we Włoszech spłonął w pożarach taki obszar, jak podczas całego zeszłego roku - wynika z raportu europejskiego systemu informacyjnego o pożarach lasów przy Komisji Europejskiej. Od 8 do 15 lipca spłonęło ponad 27 tys. hektarów.
Pożary lasów, które szaleją w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska zmusiły już do opuszczenia swoich domów 37 tys. osób - poinformowały w niedzielę władze.