Planetoida 'Oumuamua nie wiruje ruchem prostym, a raczej "koziołkuje" w przestrzeni kosmicznej - wynika z obserwacji przeprowadzonych pod kierunkiem astronomów z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Rezultaty badań ukazały się w najnowszym numerze pisma "Nature Astronomy".
Dzisiaj planetoida 2011 MD przeleci tylko ok.12 tysięcy kilometrów nad powierzchnią naszej planety - informuje Minor Planet Center.
Uderzenie w Ziemię planetoidy o średnicy 500 metrów mogłoby już bardzo poważnie uszkodzić warstwę ozonową i narazić nas na szkodliwy wpływ promieniowania ultrafioletowego - informuje serwis Astronomy Now.
Nieznaną dotąd planetoidę odkryły uczennice Zespołu Szkół nr 10 im. prof. Stefana Banacha w Toruniu. Odkrycia dokonały dzięki udziałowi w międzynarodowym programie International Astronomical Search Collaboration (IASC).
Amatorzy astronomicznych obserwacji we wrześniu będą mieli dobre warunki do podziwiania Jowisza, Urana i Neptuna oraz trzech planetoid.
Mamy na niebie kolejną planetoidę noszącą nazwisko Polaka. Od tej pory asteroida o numerze 114025 będzie nosić nazwisko polskiego astronoma Jerzego Krzesińskiego.
Wiemy już więcej. Teleskop ESO sfotografował wiele największych planetoid w Układzie Słonecznym.
Kilkadziesiąt metrów średnicy miała planetoida, która minęła Ziemię w odległości bliższej niż umieszczone na orbicie sztuczne satelity. Nigdy wcześniej nie zaobserwowano obiektu tej wielkości tak blisko. Ryzyka zderzenia nie było.
Kilkunastometrowa planetoida 2012 TC4 przeleci w czwartek 12 października w odległości ok. 50 tys. km od Ziemi. Będzie więc wtedy prawie osiem razy bliżej naszej planety niż Księżyc - poinformował PAP dr Paweł Wajer z Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Teleskop Pan-STARRS 1 o średnicy zwierciadła 1,8 metra, umieszczony na Hawajach, rozpoczął właśnie polowanie na planetoidy - informują strony internetowe University of Hawaii.