Schizofrenia jest diagnozowana w Polsce po roku - dwóch latach od wystąpienia pierwszych objawów. To zdecydowanie za późno - podkreślali psychiatrzy, którzy wzięli udział w niedawnej debacie PAP pt.: "Schizofrenia - perspektywa społeczna, sytuacja w Polsce".
Nie wolno pozostawać obojętnymi. Nie wolno bać się i odrzucać chorych.
Nieleczenie lub złe leczenie schizofrenii sprawia, że pacjenci wypadają z życia rodzinnego, zawodowego i społecznego, ale też przedwcześnie umierają - przypominają eksperci z okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego, obchodzonego 10 października.
O innych problemach jakie stwarza już nie mówiąc.
Co będzie, jeśli stanie się metodą na zwalczanie nieprawomyślnych?
W publicznej służbie zdrowia w 2014 r. leczonych na schizofrenię było w Polsce prawie 190 tys. pacjentów - wynika z najnowszego raportu specjalistów Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Wielu chorych leczy się również prywatnie, poza Narodowym Fundusze Zdrowia.
Przy nieszczelnej barierze krew mózg układ odpornościowy może powodować nieprawidłowe działanie mózgu, prowadząc do rozwoju schizofrenii - informuje pismo "Brain".
Ponad sto genów związanych z ryzykiem zachorowania na schizofrenię wydaje się dotyczyć łożyska, a nie mózgu - ustalili naukowcy z Lieber Institute for Brain Developmen w Baltimore.
Wśród nich są m.i. otyłość, nadciśnienie, cukrzyca typu II, ale również wiele nowotworów, zapalenia jelit, osteoporoza, próchnica, alergie, refluks, a nawet depresja i schizofrenia.
Używanie marihuany trwale oddziałuje na system nerwowy człowieka, obniża jego sprawność intelektualną, wpływa na codzienne życie i poważnie zwiększa ryzyko depresji, schizofrenii, czy syndromów lękowych – pisze w swym wydaniu noszącym datę 12 września „L'Osservatore Romano”.