W lutym możemy bez problemów obserwować wszystkie planety widoczne gołym okiem - od Merkurego po Uran - informuje dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN.
Image Editor / CC 2.0
Układ słoneczny
W lutym zaczynamy już wyraźnie odczuwać wydłużenie się dnia, którego w tym miesiącu przybywa prawie dwie godziny. W Warszawie, 1 lutego Słońce wzejdzie o godzinie 7:18, a zajdzie o 16:22. Natomiast 29 lutego wschód możemy obserwować o 6:24, a zachód o 17:14. W lutym nasza dzienna gwiazda wstępuje w znak Ryb.
Kolejność faz Księżyca jest w lutym następująca: pełnia - 7 II o godz. 22:54, ostatnia kwadra - 14 II o godz. 18:04 i nów - 22 II o godz. 23:35. Najbliżej Ziemi Srebrny Glob znajdzie się 11 lutego o godzinie 19:33, a najdalej 27 lutego o godzinie 15:03.
Pod koniec miesiąca możemy próbować dojrzeć Merkurego. Widać go wieczorem, godzinę po zachodzie Słońca, nisko bo około 9 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem. Na szczęście blask planety jest spory bo wynosi aż -0.9 wielkości gwiazdowych.
Wciąż trwa sezon na Wenus, która świeci jako Gwiazda Wieczorna około 20 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem. Warunki do jej obserwacji są bardzo dobre.
Mars zbliża się do opozycji, która wystąpi w marcu, więc warunki do jego obserwacji są bardzo dobre. Jest on widoczny przez prawie całą noc i świeci z jasnością -1.0 wielkości gwiazdowych w konstelacji Lwa.
Choć sezon na obserwacje Jowisza się kończy, największą planetę Układu Słonecznego wciąż możemy oglądać wieczorem w konstelacji Barana. Dla odmiany w drugiej połowie nocy dojrzymy Saturna, świecącego w konstelacji Panny. On też, podobnie jak Mars, zbliża się do opozycji, która w jego przypadku wystąpi w kwietniu.
Na początku lutego, wieczorem, możemy jeszcze próbować dojrzeć planetę Uran. Godzinę po zachodzie Słońca świeci on około 20 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem. Najłatwiej będzie go odnaleźć 10 lutego, bo tego dnia, na odległość tylko 0.3 stopni od niego zbliży się bardzo jasna Wenus.
Neptun i Pluton znajdują się na niebie blisko Słońca i ich obserwacje w lutym są bardzo trudne albo wręcz niemożliwe.
Najbliższe tygodnie to dobry czas do podziwiania planetoidy (433) Eros. W lutym przesuwa się ona na tle gwiazd z konstelacji Sekstantu i Hydry. Do jej dojrzenia będziemy musieli użyć lornetki lub teleskopu.
W lutym nie ma żadnego dużego roju meteorów. W połowie lutego, pojawiają się tylko pierwsze meteory ze słabego roju Delta Leonidów. Swoje maksimum osiągają 25 lutego, a aktywność kończą 10 marca.
Ekspert o Starship: loty, podczas których nie wszystko się udaje, są często cenniejsze niż sukcesy
Uszkodzenia genetyczne spowodowane używaniem konopi mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Ten widok zapiera dech w piersiach, choć jestem przecież przyzwyczajony do oglądania takich rzeczy.
Meteoryty zazwyczaj znajdowane są na pustyniach albo terenach polarnych.