Naukowcy z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego oczyszczają nowatorską metodą zdegradowane jezioro Łajs w podolsztyńskiej gminie Purda. Oczyszczanie prowadzone jest metodą napowietrzania, na dno jeziora wtłaczana jest natleniona woda z pobliskiego strumienia.
Jezioro Łajs o powierzchni ok. 50 ha jest położone w malowniczej okolicy na historycznej granicy Warmii i Mazur. Mimo że w pobliżu jest wiele domów letniskowych oraz pensjonatów, to turyści i mieszkańcy nie mogli od lat w pełni korzystać z uroków akwenu.
Zbiornik uległ degradacji, bo spływały do niego ścieki. Strefa tlenowa w jeziorze, mającym głębokość ośmiu metrów, sięgała zaledwie 2-3 metrów, a przejrzystość wody co najwyżej wynosiła metr. Woda w głębi jeziora była zielona albo brunatna.
Olsztyńscy naukowcy dr Michał Łopata i dr Grzegorz Wiśniewski z Katedry inżynierii ochrony wód Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego opracowali nowatorską metodę oczyszczenia akwenu.
"W jeziorze Łajskim, tak jak w wielu innych jeziorach, zachodził proces eutrofizacji (zamierania i zarastania - PAP). Do tej pory w Polsce opracowano wiele różnych metod rekultywacyjnych, m.in. sztucznie napowietrzano zbiorniki. Ten sposób polega na tym, że sprężone powietrze lub tlen wtłaczany jest mechanicznie w najgłębsze warstwy wody. Te mechaniczne sposoby wymagają dużych nakładów i wiążą się ze sporymi kosztami" - powiedział dr Łopata.
Olsztyńscy naukowcy zmodyfikowali metodę napowietrzania; wykorzystali do natleniania jeziora naturalnie wpływający do niego strumień. Ciek wodny wpuszczony został w rurociąg o długości 300 metrów, który leży na dnie jeziora. "Natleniona woda ze strumienia wtłaczana jest w najgłębsze miejsce jeziora, tam następuje natlenienie jeziorowej wody, poprzez co zatrzymane zostały procesy gnilne, a osady denne się mineralizują i w rezultacie następuje poprawa jakości wody" - wyjaśnił dr Łopata.
Woda ze strumienia, aby mogła być wtłoczona w rurociąg, jest spiętrzona na 15-centymetrowej zastawce. Ta kaskada wystarczy, by woda ze strumienia trafiła do rury. Zastosowanie tej metody nie wiąże się z dodatkowymi kosztami zużycia energii, która byłaby potrzebna do sprężania powietrza.
Wydajność strumienia to 70 litrów wody na sekundę; w ciągu roku jezioro zasila więc 2 mln metrów sześciennych natlenionej wody.
Zawartość tlenu w cieku wodnym wynosi od kilku do kilkunastu miligramów tlenu w litrze.
Instalacja została wybudowana w listopadzie ub. roku, a już pierwsze badania wykazały, że w wodzie powstała strefa z tlenem. Poza tym zimą w miejscu, gdzie woda jest wtłaczana poprzez rurociąg, powierzchnia była wolna od lodu, więc akwenowi nie zagroziła tzw. przyducha.
Jak zaznaczył dr Łopata, rekultywacja jeziora Łajs jest ważna w kontekście szerszego planu ochrony środowiska w tej okolicy. Jezioro Łajs zasila w wodę jezioro Kośno, które jest rezerwatem. Oczyszczenie wód jeziora Łajskiego przyczyni się więc do poprawy wód 500-hektarowego jeziora Kośno, będącego pod ochroną.
Jeziorem Łajs opiekuje się Stowarzyszenie Łajs 2000. Na rekultywację akwenu pozyskało ono 150 tys. zł dotacji unijnej z Programu Operacyjnego Ryby.
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.