Kilka lat temu pisałem o bunkrze na Spitsbergenie, w którym powstawał światowy bank nasion. Tam miały być bezpieczne. Opisując tę inwestycję, traktowałem ją jak ciekawostkę. Wojna w Syrii zrewidowała mój pogląd.
W 2007 roku za 5 mln dolarów rząd Norwegii rozpoczął budowę „arki Noego”. Nie takiej jak ta biblijna, dryfującej na wodzie, ale wkopanej do wnętrza góry na Spitsbergenie. Chodziło o takie zabezpieczenie nasion rośli uprawnych, by w każdym momencie możliwe było odrodzenie występującej dzisiaj flory.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Badania puszkowanych łososi pomogły ocenić zmiany stanu mórz w ciągu 40 lat
A potem zdziwienie że coraz częściej pojawiają się zdrowotne problemy.
Splątane znaczy jakoś połączone niezależnie od dzielącej je odległości.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.