O niemożności zbadania kodu genetycznego Jezusa, grupie krwi znajdowanej na relikwiach i cięciu, którego nie wykonałby średniowieczny fałszerz, mówi Franco Serafini.
Jakub Jałowiczor: W VIII w. w Lanciano wydarzył się cud eucharystyczny – podczas Mszy św. konsekrowane komunikanty zmieniły się w coś, co uznano za ludzkie ciało i krew. Nie zachowały się relacje naocznych świadków tej sytuacji, ale relikwie zostały przebadane. W 1971 r. anatomopatolog prof. Odoardo Linoli stwierdził, że to fragment mięśnia sercowego i grudki zaschniętej krwi. Znamy jej grupę i inne szczegóły. Możemy powiedzieć, że naukowo stwierdzono, iż mamy do czynienia z ciałem Jezusa z Nazaretu?
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ciągu miesięcy całkowicie się rozkłada, nie tworząc nawet mikrocząstek.
Badacze kolejny raz obalili wyniki uzyskane pod koniec lat 80. metodą radiowęglową.
Plamy krwi na Całunie zachowują czerwoną barwę. Naukowcy podjęli próbę wyjaśnienia tego fenomenu.