Jakiś czas temu napisałem felieton o wyzwaniach, przed jakimi, moim zdaniem, stoją nauczyciele. Dzisiaj – jak gdyby na potwierdzenie – wspomnę o widelcu.
Wojna informacyjna to nic nowego, ale każda kolejna bardziej wpływa na postawy i ludności, i polityków. Kiedyś okupant zrzucał ulotki, rozklejał plakaty albo instalował głośniki, które dezinformowały, na ulicach miast.
Nowe informacje dotyczące koronawirusa w Polsce.
Zdarza się, że rodzina nie zgadza się na pobranie od zmarłego narządu do przeszczepu, choć przed śmiercią wyraził on taką wolę – ubolewa w rozmowie z KAI prof. Wojciech Rowiński.
Kolejne dane nt. liczby zakażonych nie robią dziś aż takiego wrażenia, jak w marcu.
Myślę, że dzisiaj największym wyzwaniem każdego systemu edukacji nie powinno być przekazanie dziecku informacji, ale nauczenie go, jak w gąszczu informacji nawigować. Tylko kto to ma zrobić?
Każdy sprzedawany w Polsce produkt musi być opatrzony etykietą z odpowiednimi informacjami. Na produktach żywnościowych powinny znaleźć się informacje o składzie i o ilości poszczególnych substancji. Proste? No właśnie nie bardzo.
Doniesienia o chorobie COVID-19 i zgonach z jej powodu coraz mniej działają na opinię publiczną. A od reakcji na tego typu wiadomości zależy zachowanie i bezpieczeństwo ludzi - podkreślają naukowcy.
Naukowcy wykryli w meteorytach już wszystkie podstawowe składniki DNA i RNA - donosi NASA. Oznacza to, że kosmiczne skały mogły przyczynić się do powstania życia na Ziemi.
Ze wszystkich narządów czy układów, z których zbudowane jest nasze ciało, to właśnie w sprawie mózgu jesteśmy najmniej poinformowani. Wiemy całkiem sporo, ale jeszcze więcej nie wiemy.