Oglądanie starych filmów fantastycznonaukowych czy przeglądanie raportów napisanych przed wielu laty wyraźnie pokazuje, że przyszłości nie da się przewidzieć. Ale i tak uwielbiamy to robić.
Niespełna pół godziny trwał oblot bezzałogowego bombowca X-47B Pegasus. Wojskowe bezzałogowce to najczęściej maszyny obserwacyjne, zwiadowcze.
Wyobraźmy sobie dowolny podręcznik, w którym kilkanaście procent informacji jest nieprawdziwych...
Choć dzisiaj wydaje się to nieprawdopodobne, nieco ponad 100 lat temu w takich miastach jak Londyn, Paryż czy Nowy Jork poważnie obawiano się, że miasto zostanie – dosłownie – zasypane przez końskie odchody.
Gdyby zebrać wszystkie dostępne informacje w jedno miejsce i w odpowiedni sposób je analizować, można by przewidzieć przyszłość. Dałoby się?
Jednym z często komentowanych wyzwań, przed jakimi stoimy, jest stale rosnąca liczba ludności. Z wykresów, statystyk i tabelek można jednak wyciągnąć błędne wnioski, gdy nie weźmie się pod uwagę nowych technologii.
Jacy będziemy w przyszłości? Jakie będziemy mieli zdolności, możliwości? Patrząc w przeszłość, można znaleźć podpowiedzi.
Nic bardziej mylnego. Ten kosmiczny pojazd ma już 75 lat.
Z przewidywaniem przyszłości zawsze jest kłopot. Można analizować trendy i tendencje, można godzinami śledzić wskaźniki albo rozmawiać ze specjalistami, a na końcu... ponieść klęskę.